Władze miasta od dawna przekonują, by kibice zrezygnowali z aut. Ci, którzy posłuchali wskazówek urzędników i zamiast samochodem, na dzień otwarty na Stadionie Narodowym wybrali się rowerem, gorzko się rozczarowali.
Próżno bowiem szukać tam bezpiecznych i wygodnych stojaków. Nie powinien zatem dziwić widok wielu rowerzystów, którzy swoje jednoślady przypinali do każdej wolnej barierki, czy znaku. Co gorsza, Narodowe Centrum Sportu montażu stojaków nie ma nawet w planach.
"Stojaki? Nic takiego nie planujemy"
- Na Stadionie nie ma zaplanowanych stałych stanowisk dla rowerów - informuje Daria Kulińska, rzecznik NCS. Kto w takim razie je zapewni? - Będą udostępniane w zależności od imprezy i wymogów bezpieczeństwa - tłumaczy lakonicznie Kulińska.
Deklaracje płynące ze strony przedstawicieli Narodowego Centrum Sportu dziwią rowerzystów. - Każda tego typu inwestycja powinna mieć odpowiednie współczynniki parkingowe. W tym miejsca dla rowerzystów - przypomina Rafał Muszczynko z Zielonego Mazowsza. - NCS popełniło straszną głupotę. Dowodem dzień otwarty na Stadionie Narodowym - dodaje.
"Mamy to z tyłu głowy"
Parking rowerowy mógłby powstać obok Stadionu Narodowego. Problem w tym, że ratusz nie ma na razie konkretnych planów w tym zakresie.
- Mamy to z tyłu głowy. Rozmowy w tej sprawie jeszcze przed nami - mówi Marta Brzegowa z biura prasowego ratusza. Niestety nie potrafi określić kiedy, w jakiej formie i czy stojaki się tam w ogóle pojawią.
Czytaj również:
Kibicu zapomnij o samochodzie. Przy Stadionie Narodowym nie zaparkujesz
"Pułapka" na niepełnosprawnych przy Stadionie Narodowym
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?