Taką roszadę zaplanowano już na początku kadencji przy zawieraniu koalicji. Pierwsze dwa lata na czele rady miał stać Bieszczad ze Wspólnoty Ziemi Dębickiej, by na półmetku kadencji ustąpić miejsca Leskiemu (PiS). Ten scenariusz wypełnił się podczas sesji rady miejskiej 31 października. Bieszczad złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego.- Te dwa lata było dla mnie przygodą, nauką i satysfakcją. Zaszczytem było reprezentowanie Dębicy, co starałem czynić się jak najlepiej – podsumował Bieszczad.Po rezygnacji Bieszczada radni wybrali nowego przewodniczącego. Jedynym kandydatem był Stanisław Leski. W tajnym głosowaniu poparło go 11 spośród 21 radnych.Wiceprzewodniczącym rady został Tomasz Podlasek, który pokonał Mateusza Smołę. Wynik głosowania, także tajnego, wprawił w konsternację część zgromadzonych w sali sesyjnej. Otóż Podlasek uzbierał 12 głosów „za", a Smoła – 10. Jak to możliwe, skoro jest tylko 21 radnych? Otóż na karcie do głosowania można było postawić krzyżyk w kratce „za" przy obu kandydatach i nie powodowało to nieważności głosu. Ktoś z tej możliwości skorzystał i stąd budzący zdziwienie wynik głosowania.Radni uzupełnili też składy komisji. Miejsce Leskiego, który był przewodniczącym komisji budżetu, handlu i usług zajął Szczepan Mroczek. Bieszczad stanął na czele komisji rewizyjnej, która nie miała przewodniczącego od czasu, jak mandat radnego złożył (z powodu powołania na zastępcę burmistrza) Jerzy Gągała. Członkiem komisji prawno-organizacyjnej został Wacław Herba, a komisji kultury – Józef Sieradzki.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?