Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzki policjant oskarżony o wzięcie łapówki

Redakcja
grzegorz drążek
Funkcjonariusz drogówki odpowiada za łapówkę. Oskarżenie opiera się na słowach przestępcy, którego zeznania doprowadziły już do skazania dwóch policjantów. Na rozprawę przywieziono go z zakładu karnego.

W Sądzie Rejonowym w Stargardzie odbyła się rozprawa, w której 38-letni policjant ze stargardzkiej drogówki oskarżony jest o wzięcie łapówki. Prokuratura Rejonowa Szczecin Śródmieście uważa że we wrześniu 2008 roku Jarosław J. przyjął od Marcina B. ze Stargardu 1000 złotych, a w zamian nie zatrzymał go mimo że kierował autem po pijanemu. Policjant, który ukarał wtedy Marcina B. mandatem 1000 zł za jazdę bez prawa jazdy pojazdem niedopuszczonym do ruchu i w złym stanie technicznym, zaprzecza że przyjął łapówkę.
 – Nie miałem jakiejkolwiek, najmniejszej wątpliwości co do stanu trzeźwości kierującego, bo gdybym ją miał to kontrola skończyłaby się sprawdzeniem tego stanu – mówił w sądzie stargardzki policjant. – Nie wziąłem łapówki.
31-letni Marcin B., z zawodu mechanik samochodowy, nigdy nie miał prawa jazdy. Mówi że chciał je zrobić i dlatego bał się, że jeśli zostanie ukarany za jazdę po pijanemu, to nigdy nie będzie mógł podejść do egzaminu na prawo jazdy.
– Jak wjeżdżałem z kolegą i trzema dziewczynami na stację paliw w Suchaniu, gdzie chciałem kupić alkohol, zauważyłem pościgową policyjną vectrę – zeznawał Marcin B. – Byłem pod wpływem alkoholu, to postanowiłem się oddalić. Gdy ruszyłem, vectra pojechała za mną. Po około trzech kilometrach się zatrzymałem. Wsiadłem do samochodu policyjnego, a drugi funkcjonariuszposzedł do mojego auta spisywać pasażerów. Kiedy dostałem mandat tysiąc złotych, to dogadałem się z policjantem że drugi tysiąc dam mu, ale żeby mnie nie karał za to że jechałem nietrzeźwy. Policjant ze stargardzkiej drogówki zaprzecza. Mówi że kontrola skończyła się na mandacie 1000 zł. Jest przekonany że Marcin B. wymyślił historię z łapówką, żeby walczyć o mniejszą karę za przestępstwa, których ma już sporo na koncie.
Na rozprawę został on przywieziony z zakładu karnego, gdzie odsiaduje wyrok za kradzież z włamaniem. Został zatrzymany w kwietniu 2009 roku. Po jakimś czasie poinformował prokuratorów o łapówkach, które miał wręczyć.
Najpierw we wrześniu 2008 roku stargardzkiemu funkcjonariuszowi, a w styczniu 2009 dwóm policjantom z komendy w Międzyzdrojach, którzy przyłapali go na włamaniu do sklepu w Wisełce. W zamian za puszczenie go wolno mieli wziąć od niego 8000 złotych. W tej sprawie Prokuratura Rejonowa Szczecin Śródmieście też wystąpiła z oskarżeniem. Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim pod koniec czerwca uznał, że zeznania Marcina B. są wiarygodne i skazał policjantów Tomasza C. i Pawła S. na rok więzienia bez zawieszenia. Wyrok jest nieprawomocny. Policjanci będą dalej się bronić.
Podobnie jak Jarosław J. z policji w Stargardzie, nie przyznają się do winy. Mówią że Marcin B. wszystko wymyśla, żeby tylko nie siedzieć w więzieniu dłużej jak do lipca 2012 r.
A Marcin B. na rozprawie opowiadał o innych przestępstwach, w które zamieszani mieliby być policjanci ze stargardzkiej komendy. Na zlecenie jednego z nich miał ze znajomym ukraść cb radio z opla w Szczecinie. Także policjanci mieli zlecić uszkodzenie forda mondeo na Starym Mieście w Stargardzie. Te sprawy prokuratura umorzyła.
W czwartek w stargardzkim sądzie zeznawało kilku świadków, wśród nich trzydziestolatek, który jechał w aucie razem z Marcinem B., kiedy ten został zatrzymany do kontroli pod Suchaniem. Jak mówi, przez Marcina B. miał niejeden kłopot i był skazany za kradzież z włamaniem.
– Znając jego fantazję, mogę się spodziewać że znowu w coś zostanę wmieszany – mówił świadek.
Sędzia Mariusz Jasion zdecydował o uchyleniu trwającego blisko jedenaście miesięcy zawieszenia Jarosława J. w czynnościach służbowych. Gdyby zawieszenie obowiązywało, to po upływie roku funkcjonariusz automatycznie usunięty zostałby z policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto