Wolontariuszki z zagranicy już drugi rok z rzędu gościły w „Hance". - Rok temu studencka organizacja AIESEC zapytała nas, czy przyjmiemy wolontariuszki z Brazylii i Turcji. Wtedy trochę obawialiśmy się, jak to będzie wyglądało, ale zgodziliśmy się. Okazało się, że dziewczyny były bardzo miłe, prowadziły dużo zajęć, starały się, żeby dzieci uczyły się przy nich angielskiego. Po tamtych doświadczeniach w tym roku bez wahania zgodziliśmy się na przyjęcie studentek z Chin i Meksyku – mówi Małgorzata Grabowska, dyrektor Domu Dziecka „Hanka" w Dębicy.Chinka i Meksykanka gościły w Dębicy od poniedziałku do piątku. Zebrały bardzo pochlebne opinie. Miłe, komunikatywne, zaprzyjaźniły się dziećmi, prowadziły z nimi sporo zajęć, chodziły na spacery, organizowały gry i zabawy, pokazywały prezentacje swoich krajów, gotowały narodowe potrawy. Studentki zza granicy razem z dziećmi z „Hanki" chodziły też do Warsztatów Terapii Zajęciowej w Dębicy, gdzie odbywały się zajęcia integracyjne z niepełnosprawnymi.- Przed ich przyjazdem musiałam trochę poprawić swój angielski. Wolontariuszki prowadziły bardzo fajne zajęcia. Dzięki tym dziewczynom dowiedziałam się sporo o Meksyku i Chinach – mówi Kamila, podopieczna „Hanki".- Ważne jest to, że nasze dzieci poznały trochę innej kultury oraz mogły sobie uświadomić, jak ważna jest nauka języków obcych – mówi Grabowska.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?