Nietolerancja, nienawiść, wartości chrześcijańskie w żydowskich oczach. Shylock to najciekawsza część szekspirowskiego „Kupca weneckiego”. Utwór zawsze sprawiał kłopot szekspirologom, reżyserom, krytykom i aktorom. Bo nic łatwiejszego niż dopatrzenie się w tej sztuce antysemityzmu. Dlatego "Kupiec wenecki" traktowany bywał przez teatry jak gorący kartofel.
Szekspir nie byłby Szekspirem, gdyby jego osąd którejkolwiek z ludzkich spraw był jednowymiarowy, zawsze pokazuje swoich bohaterów w ich wielkości i nędzy. Shylock jest przecież nie tylko bogatym Żydem, weneckim rekinem finansjery, jest także kimś, komu zabrano wszystko - nie tylko jego pieniądze, ale także ukochaną córkę. Kimś, kogo poniżano, kogo jego dłużnik, Antonio, nieustannie obrażał. Znakomity szekspirolog, prof. Andrzej Żurowski, robiąc adaptację „Kupca Weneckiego” poszedł właśnie tym tropem. Pomysł jest prosty i genialny, ale pomysły genialne zwykle bywają proste.
Czytaj także: Konkurs dokumentów muzycznych DocFilmMusic w warszawskim kinie Kultura
Współczesny sprzedawca książek, uliczny bukinista, który ma na swoim straganie także dzieła Szekspira, przy wtórze muzyki Armstronga i Barbary Streisand wcielając się w Shylocka, prezentuje nam, widzom dzisiejszym, tę dawną wenecką historię. Jest to historia Shylocka opowiedziana jego ustami, widziana jego oczami. Historia, która jaki się okazuje, nie jest wcale dawna, niestety. Dziś nazywa się to rasizmem, wykluczeniem, nietolerancją.
Czytaj także: Serj Tankian 11 października zaśpiewa w Warszawie. Lider System Of A Down wystąpi w Sali Kongresowej
Shylock w wykonaniu Piotra Kondrata to człowiek zmienny, niewątpliwie pochłonięty pieniędzmi i trudny w obejściu, ale z pewnością nie oczywisty lub jednoznaczny. Tym razem w Shylocku dostrzec można człowieka złamanego, który musi ciągle odpowiadać na agresję otoczenia i zarzuty innych, tworzy pancerz obronny, stając się zgorzkniałym i agresywnym skąpcem. Jednak za maską potwora kryje się ból wynikly z lekceważenia jego sposobu postrzegania świata, kultury i przekonań.
Monodram w wykonaniu Piotra Kondrata będzie można zobaczyć w Soho Factory w środę 29 maja o godzinie 20.00
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
