Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkodnik zaatakował lipy na 3-Maja?!

Redakcja
Kiedy rano idę deptakiem do pracy z drzew sypią się liście, jak jesienią - martwi się Janina Halska. - Czyżby zaatakował je jakiś szkodnik?

Nasza Czytelniczka pracuje w centrum miasta od wielu lat. - Pamiętam jeszcze stare drzewa, które zastąpiły młode lipy - mówi pani Janina. - Te młode drzewka wyglądają pięknie, ale martwi mnie, że o tej porze roku tak bardzo zrzucają liście. Przecież to nie jesień!... i tak co rano!Pani Janina twierdzi, że rano deptak jest dosłownie zasłany liśćmi. - Potem służby porządkowe sprzątają ulicę, więc gdy otwierane są sklepy, po lipowych liściach nie ma już śladu. I tak co ranka. - Może drzewa zaatakował jakiś szkodnik? - pyta Czytelniczka. - Może błędem była likwidacja stanowiska ogrodnika miejskiego, który ratowałby drzewa?- Lipy na deptaku w centrum miasta są pod dobrą opieką- mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prasowa prezydenta Włocławka. - Gubienie liści o tej porze nie powinno niepokoić. Taka jest "uroda" lip. Są systematycznie podlewane i sprawdzane czy nie ma szkodników. Na tę chwilę ich jednak nie stwierdzono!Są fachowcy od zieleniWe Włocławku rzeczywiście nie ma miejskiego ogrodnika. Jego zadania wykonuje natomiast, obok innych prac, Miejski Zespół Usług Komunalnych, który odpowiedzialny jest także za utrzymanie zieleni w mieście. Prace zlecane są firmom zewnętrznym, w których zatrudnieni są fachowcy, np. architekci krajobrazu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto