Ten cmentarz powinien być upamiętniony. A sortuje się tam odpady

Nekropolie przy ul. 18 Pułku Ułanów Pomorskich oddziela od siebie zaniedbany teren. Funkcjonuje na nim sortownia odpadów. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kiedyś istniał tutaj trzeci cmentarz. W latach 20. XX wieku znajdowało się tu ok. tysiąca grobów.- Pochowani są tutaj Duńczycy, którzy zginęli w wojnie prusko-duńskiej, Francuzi polegli w konflikcie francusko-pruskim. Swoje groby mieli tu także Niemcy i Polacy. W 1918 roku pogrzebano tu Brytyjczyków, którzy trafili do niemieckiej niewoli - wymienia Mariusz Żebrowski, kustosz i historyk muzeum, który bada losy polskich i zagranicznych żołnierzy pochowanych w Grudziądzu.Po II wojnie światowej władze Polski Ludowej pozwoliły na dewastację cmentarza, a potem jego likwidację. Na części gdzie znajdowały się groby Niemców i Polaków (walczących z bolszewikami), zbudowano rozlewnię gazu. Obecnie jest tam sortowania odpadów.- Zdarza się, że o groby swoich przodków pytają Europejczycy, którzy chcieliby odwiedzić Grudziądz i zapalić znicz na choćby symbolicznym pomniku - mówi Mariusz Żebrowski. - Z tego co wiem zgłaszały się też do miasta ambasady duńska i francuska z wolą upamiętnienia dawnego cmentarza. Chciały przekazać nawet pieniądze na taki cel.Miejsca na postawienie skromnej tablicy jest sporo.Urzędnicy potwierdzają, że w sprawie grobów kontaktowali się z nimi Duńczycy. Czy miasto w jakikolwiek sposób planuje upamiętnić miejsce pochówku żołnierzy? Na to pytanie już nie odpowiadają. Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza dodaje tylko: - Na cmentarzu wojennym znajduje się mogiła upamiętniająca Aliantów.Co o pomyśle zachowania tego cmentarza w pamięci sądzą Francuzi?- Przy najbliższej okazji, wizyty w Kujawsko-Pomorskiem, przedstawiciele naszego działu wojskowego postarają się spotkać z władzami Grudziądza w tej sprawie - odpowiada Katarzyna Marciniak z Ambasady Francji.