Tiry rozjeżdżają miasto. Bajzel na kołach

Nie od dzisiaj jest wiadome, że najtańszym środkiem transportu jest kolej. U nas wszystko na odwrytkę. Tysiące tirów niszczy nasze drogi, ulice i przy okazji eliminuje także ludzi. Statystyki wypadków śmiertelnych przy użyciu tira są przerażające. W samej Łomży było ich skolko ugodno. Ostatnio tir staranował słup oświetleniowy i rozwalił bramę stadionu. Fajnie się kierowca tłumaczył ” bo się zagapiłem” he he.
Na placu Kościuszki ryzykuje się własnym życiem, żeby przeskoczyć między krążownikami dróg. W pobliżu kilka szkół i tak cud, że ofiar nie ma więcej. Od wtorku dopiero zacznie się cyrk na kółkach! Zamykają ulicę Poznańską i całe watahy rozpędzonych machin pojadą przez miasto. Ulica Wojska Polskiego już od dawna ma przerąbane, bo tam ciężarówy suną non stop. Czytam i klnę piipip piiip: "Samochody, w tym ciężkie tiry, jeżdżące zwyczajowo Poznańską, będą musiały wjechać głębiej do miasta i przejechać całą Aleją Piłsudskiego – jeśli będą jechały od lub do Zambrowa, lub nową ulicą Spokojną jeśli od (do) Ostrowi Mazowieckiej. remont mostku na Łomżyczce zbiegnie się w czasie z kampanią ziemniaczaną, a to będzie oznaczało, że przez osiedle, w ślad za tirami pojadą też ciężarówki i ciągniki rolnicze ciągnące nawet po kilka przyczep z ziemniakami, bo to będzie jedyna droga do Pepees-u czyli największego w kraju producenta skrobi ziemniaczanej”. Zapowiada się super bajzel na przeszło trzy miesiące. Już widzę stan nowych nawierzchni osiedlowych ulic po masowym natarciu tirów. Nowych grobów na cmentarzach też chyba przybędzie, bo jakiś piipip "się tylko zagapi ".
Miałem dzisiaj okazję razem z kumplem, poobserwować przeloty ciężkich tirów z ulicy Wojska Polskiego przez plac Kościuszki. Diabli nas ponieśli do siedziby Orange, a samochód zostawiliśmy po drugiej stronie. Dobrych kilka minut trwało zanim przeskoczyliśmy przejścia.
W te i we wte ryzykowaliśmy życiem. Obaj jesteśmy bankowcami i lubimy liczyć. Stanęliśmy w bezpiecznym miejscu i oto wynik: w ciągu 12 minut przez Plac w stronę Zjazdu i od Zjazdu w Stronę Wojska Polskiego przejechało 23 tiry i 6 dużych lawet napakowanych samochodami. Ani jeden nie miał rejestracji podlaskiej, a tym bardziej łomżyńskiej! Kurczaczek, dobrze kombinując to postawić rogatki i kosić forsę za tranzyt. Co mają jakieś obce kolosy niszczyć nasze miasto. Chcą przejechać, niech bulą! Teraz puszczą tiry przez główną ulicę, wśród gęsto zamieszkałych osiedli i dopiero zacznie się prawdziwy cyrk na kółkach ! O obietnicach budowy obwodnicy nasze władzunie znowu zapomniały. Przypomną sobie ponownie przy następnych wyborach ?
A tory rdzewieją. Nie tylko zresztą w Łomży.