O tym, że w związku ze składkami mogło dojść w tym zespole do nieprawidłowości poinformowało nas Cywilne Biuro Śledcze w Łodzi.W czym rzecz?Składki wpłacane na konto ubezpieczyciela, zgodnie z podpisaną umową i wybranym pakietem, wynosić powinny 31 złotych. Od rodziców pobierane były zaś 34 zł. Co działo się z różnicą? O to zapytaliśmy Marka Kwiecińskiego, dyrektora Samorządowego Zespołu Placówek Oświatowych w Chodczu.Dyrektor zapewnia, że różnica wynika ze zniżki, jaką uzyskał po zebraniu pieniędzy od ubezpieczyciela Samorządowy Zespół Placówek Oświatowych w Chodczu. Dlaczego nie została zwrócona tym, którzy wpłacali pieniądze? - Uznałem, że nie ma sensu zwracać po trzy złote, że te pieniądze lepiej przekazać na konto rady rodziców - wyjaśnia Marek Kwieciński. - I tak się stało.Jak podkreśla dyrektor, przekazana kwota to około 1 tys. 500 zł. Jak została spożytkowana? - O tym zawsze decyduje rada rodziców - odpowiada Marek Kwieciński. - Ale są to pieniądze między innymi na nagrody dla uczniów.Burmistrz nic nie wieDyrekcja placówki zapewnia, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Ale kwestię tę zbada Prokuratura Rejonowa we Włocławku. - Zgłoszenie do nas wpłynęło kilka dni temu - poinformował nas Piotr Stawicki, prokurator rejonowy we Włocławku.Burmistrz Chodcza, Kazimierz Sawiński, zapytany o sprawę, odparł, że jej nie zna i odesłał nas do Samorządowego Zespołu Placówek Oświatowych. Przyznał też, że do niego żadne sygnały od mieszkańców Chodcza o ewentualnych nieprawidłowościach dotyczących składek na ubezpieczenie nie dotarły.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?