Ubrali pomniki w pomarańczowe szaliki. Dowiedz się dlaczego [zdjęcia]

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka została uchwalona 10 grudnia 1948 roku, dokładnie 66 lat temu. W niecodzienny sposób chcieli o tym przypomnieć aktywiści ze Stowarzyszenia Projekt: Polska, którzy zawiesili pomarańczowe szaliki na kilku warszawskich pomnikach. Ale rocznica nie jest jedynym powodem organizacji akcji.

- Wielu osobom kolor pomarańczowy, który symbolizuje zmiany, kojarzy się z Ukrainą i Pomarańczową Rewolucją. Wierzymy, że Ukraina zmierza w dobrym kierunku – stwierdzają aktywiści, którym nie są obojętne wydarzenia, które dzieją się za naszą wschodnią granicą. - Przez wywieszenie szalików w tym kolorze, chcemy zademonstrować nasze pragnienie poprawy sytuacji za naszą wschodnią granicą, a także solidarność z obywatelami i obywatelkami Ukrainy - dodają. W kontekście ukraińskim aktywiści przypominają również, że to właśnie Powszechna Deklaracja była pierwszym krokiem do stworzenia międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka.

Zobacz też:
W piątek zapalą „Światełko Poparcia” dla odbudowy Pałacu Saskiego
Świąteczne CIĘŻARÓWKI COCA-COLI W WARSZAWIE [trasa]

To nie jest pierwsze wydarzenie tego typu zainicjowana przez organizację. Rok temu Stowarzyszenie Projekt: Polska zorganizowało akcję solidarnościową ze społeczeństwem ukraińskim, protestującym przeciwko nadużyciom ówczesnej władzy. - Dzisiaj Ukraina posiada demokratycznie wybrany, respektujący prawa człowieka rząd. Niestety, nie sprawuje on kontroli nad całym terytorium kraju. W wyniku imperialistycznej polityki Kremla Ukraina straciła panowanie nad Krymem. Na wschodzie kraju trwają walki ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Największą ofiara jest ludność cywilna - podkreślają aktywiści.