Chodzi o Gerarda Z., ktory w ramach resocjalizacji pracował w ekipie remontowej, w Radzyniu Chełmińskim. Tam był widziany ostatni raz. Po wykonanej pracy wspólnie z innym więźniem czekał na autobus, który miał odwieźć go do zakładu karnego. Do środka wsiadł tylko jego kolega.
Mężczyzna został osadzony za fałszerstwa (miał wyjść w lipcu 2014 roku) i w strukturze więziennej należał do tzw. podgrupy R2. W jej skład wchodzą recydywiści, którzy mogą pracować poza więzieniem. I to bez strażników.
Więcej o sprawie czytaj na pomorska.pl/grudziadz: Grudziądz. Recydywista nie wrócił do więzienia. Trwają poszukiwania
REKLAMA: Interesuje ciebie motoryzacja? A może chcesz kupić nowy samochód? Zapraszamy do naszego serwisu www.regiomoto.pl
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?