Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ujarzmią Ostrą, bo nie daje ludziom żyć

Redakcja
Na co dzień Ostra to niepozorny strumyk, który przepływa przez Braciejową, Gumniska i Latoszyn. Po intensywnych deszczach czy szybkich roztopach potok zamienia się jednak w rwącą rzekę.

Woda zalewa gospodarstwa, niszczy mosty, drogi, sieci energetyczne. Szkody spowodowane przez Ostrą w gm. Dębica w 2009 r. to 3 mln zł. Straty powstałe podczas powodzi w 2010 r. oszacowano na 5 mln zł.Pytają mieszkańców o zdanieNad projektem ujarzmienia Ostrej pracuje firma „Aqueduct" z Wieliczki, która wygrała przetarg ogłoszony przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. – To żmudna praca, bo projektując, wciąż musimy szukać kompromisu pomiędzy tym, czego chcą właściciele posesji usytuowanych wzdłuż Ostrej a tym, czego oczekuje od nas Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – podkreśla Wanda Adamska, projektant i współwłaściciel firmy. Dodaje, że jej zespół kładzie główny nacisk na wytracenie prędkości potoku, bo to ona przede wszystkim odpowiada za zniszczenia powodowane przez strumień.Projektanci, po raz pierwszy, efekty swojej pracy prezentowali mieszkańcom w listopadzie ub. roku. Podczas tych konsultacji ludzie mogli przedstawić własne uwagi do proponowanych rozwiązań. W tym tygodniu natomiast „Aqueduct" ponownie gościł w gminie Dębica. Jego przedstawiciele referowali, które z wniosków zostały uwzględnione i w jaki sposób zostaną zrealizowane. Część zainteresowanych z zadowoleniem przyjmowała przedstawianą koncepcję. Byli jednak tacy, którzy nie mieli powodów do satysfakcji.Obiecanej opaski brak– Przychodzi nawałnica i Ostra dosłownie urywa po kawałku moją działkę. Na ten moment straciłam już grubo ponad ar. Potok wyrwał nam też rury od wody. Wszędzie prosimy o pomoc. 4 lata temu dostałam nawet pismo z Krakowa, że przy mojej posesji zostanie wykonana opaska brzegowa, a teraz pani projektantka mówi, że ona nic o tym nie wie – denerwowała się Grażyna Malinowska – Gordon z Gumnisk. Identyczny problem zgłaszał jej sąsiad Stanisław Dubernas. – Jeśli dalej tak będzie, to chyba z działek nic w końcu nie zostanie, a budynki otoczy woda – nie krył rozgoryczenia. – Kiedy ktoś w końcu zrozumie, że sprawa jest pilna? Pewnie dopiero wtedy, gdy wstając rano z łóżka, wejdę wprost do rzeki – irytowała się pani Grażyna.– Zanotowaliśmy państwa uwagi, zastanowimy się, co z tym zrobić – uspokajali przedstawiciele firmy projektanckiej.Wójt dał pieniądze i sprzętPodczas spotkania mieszkańcy zwracali również uwagę, że po ostatnich obfitych opadach deszczu koryto Ostrej wymaga udrożnienia przy użyciu ciężkiego sprzętu. Mieczysław Pypeć, kierownik nadzoru wodnego w Dębicy i reprezentant RZGW w Krakowie, nie miał dla nich pocieszających wieści. - Na udrożnienia koryta Ostrej w Gumniskach, Braciejowej i Latoszynie mamy zaledwie 20 tys. złotych – oznajmił zebranym. – To wystarczy na mały kawałek rzeki! – oburzali się słuchacze. - Nie będziemy czekać na RZGW, tylko najpilniejsze udrożnienia zostaną wykonane z pieniędzy gminy. Damy sprzęt i znajdziemy środki, bo nie możemy spokojnie siedzieć i patrzeć, jak ludzie boją się każdego dnia o własny dobytek – obiecał Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica.– Wójt słowa dotrzymał, bo prace już trwają. Dodatkowo umacniane są też brzegi strumyka – potwierdzili wczoraj mieszkańcy. ***Prace w korycie Ostrej powinny ruszyć w tym roku. Mają objąć 11 km potoku. Jego większa część przebiega przez miejscowości gminy Dębica, ale niespełna kilometrowy fragment ociera się także o miasto Dębica. Ujarzmienie strumienia ma kosztować 7 mln zł. Pieniądze na inwestycję pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto