MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Broniewskiego. Trzeba nacisnąć, żeby przejść

Redakcja
Kierowcy i piesi muszą oswoić się z nowym schematem działania sygnalizacji świetlnej.
Kierowcy i piesi muszą oswoić się z nowym schematem działania sygnalizacji świetlnej.
Działa już sygnalizacja przy ulicy Broniewskiego. Kierowcy mają do niej uwagi. Twierdzą, że na przejściu zagrożony jest pieszy. Zarządca drogi sprawdził sygnały mieszkańców i zapewnia, że tak nie jest.

Do Głosu zatelefonował kierowca zaniepokojony funkcjonowaniem dopiero co uruchomionej na ulicy Broniewskiego sygnalizacji. Uważa, że nie działa jak należy.- Jechałem około 45 kilometrów na godzinę i zapaliło mi się czerwone światło, więc musiałem zwolnić - opowiada Czytelnik. - W tym samym czasie z drugiej strony samochody nadjeżdżały z prędkością podobną mojej, a może i szybszą i zwalniać nie musieli, bo mieli zielone. Chodzi mi o bezpieczeństwo pieszych, którzy w tym czasie chcą przejść przez jezdnię. Jeden kierowca zwolni, bo sygnalizator zapali się na czerwono, a drugi pojedzie, bo ma zielone. I może potrącić kogoś kto akurat przechodzi przez jezdnię. Coś z tą sygnalizacją jest nie tak.Przy przejściu dla pieszych na drodze wojewódzkiej nr 106 sygnalizator pracuje w trybie "all red", czyli stale zapalonego czerwonego światła. Gdy do przejścia zbliża się pojazd z prędkością nie przekraczającą 50 km/h zapala się światło zielone. Jeśli jednak kierowca nadjedzie z prędkością większą niż dozwolona, musi zatrzymać się na czerwonym. I dopiero po chwili zapala się światło zielone.Zarząd Dróg Wojewódzkich przyjrzał się uwagom naszego Czytelnika. Na miejscu sprawdzili to wszystko- Stwierdzamy, że sygnalizacja działa prawidłowo - zapewniają przedstawiciele Rejonu Dróg Wojewódzkich w Stargardzie. - Sygnalizacja działa tak, że w założeniu wyjściowym wszystkie światła są czerwone. W chwili gdy z danego kierunku nadjeżdża pojazd z odpowiednią prędkością tj. 50 km/h przy dojeździe do sygnalizatora zmienia on swój sygnał na zielony. Zmiana następuje tylko i wyłącznie na sygnalizatorze dla danego kierunku, a nie dla wszystkich. Eliminuje to możliwość przejazdu przez przejście pojazdu poruszającego się z większą prędkością, nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku. Pozostałe relacje w tym czasie, jeśli nie otrzymały sygnału, są nadal czerwone. Jeżeli pojazd zbliża się z prędkością większą niż 50 km/h to będzie musiał się zatrzymać przed sygnalizatorem, gdyż sygnał zielony zapali się po upływie czasu założonego do projektowanej prędkości.Podobnie działają sygnalizatory ruchu pieszego. Palą się one cały czas na czerwono. Pieszy, aby przejść powinien nacisnąć przycisk zmieniający sygnał ruchu pieszego na zielony. W tym samym czasie blokowana jest zmiana sygnału dla ruchu kołowego w obu kierunkach i pozostaje on czerwony. Po chwili sytuacja wraca do normy. 

od 7 lat
Wideo

Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto