Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Sukiennicza. Fragment zabytkowego muru runął w lutym. Winnych brak

Redakcja
grzegorz drążek
Fragment muru obronnego przy ul. Sukienniczej, który runął w lutym, czeka na renowację. Niektórzy za to, co się wtedy stało winią archeologów. Ci stanowczo temu zaprzeczają.

W lutym zawalił się ośmiometrowy fragment zabytkowych fortyfikacji przy ulicy Sukienniczejw Stargardzie. Rumowisko z obu stron zabezpieczono drewnianym płotem, by nie zagrażało bezpieczeństwu. Mur czeka na renowację.
– Niech te prace sfinansują ci, którzy doprowadzili do upadku tego muru – mówi stargardzianin (dane do wiad. red.). – Znam się dobrze na sprawach budowlanych. Jestem pewny, że mur zawalił  się przez to, że dwa lata temu były tam roboty archeologiczne. Ponad rok był tam rów. Padały deszcze, śniegi, wszystko przemokło. A przecież mur to ogromny ciężar. Przez to runął.
Podobne zdanie ma też inny mieszkaniec, który skontaktował się z „Głosem".
– Nie wierzę, że wykopy przy murze nie miały wpływu na to że ich fragment runął – mówi nasz rozmówca. – Obawiam się że może się zawalić kolejna część. Widać pęknięcia.
Około dwa lata temu przy murze obronnym w tej części miasta rzeczywiście były prowadzone prace archeologiczne, które wykonywało Muzeum w Stargardzie.
– Nasze prace były prowadzone w innym miejscu – wyjaśnia Marcin Majewski, dyrektor Muzeum w Stargardzie. – Toczyły się w narożniku czatowni. A czatownia jakoś stoi do dziś. Były wykopy z obu stron muru obronnego, to prawda. Ale nie można ich nazywać rowem. Były to pojedyncze wykopy. Największy, jaki tam zrobiliśmy, miał wymiary trzy metry na metr. Oskarżanie archeologów, że przyczynili się do zawalenia muru, jest totalną bzdurą.
Dyrektor Muzeum dodaje, że prowadzone wówczas prace archeologiczne miały na celu ocenę stanu technicznego stargardzkich fortyfikacji.
– Chcę podkreślić, że na te prace wyraził zgodę wojewódzki konserwator zabytków – mówi Marcin Majewski. – Przecież nie wydawałby decyzji, która powodowałaby szkodę dla ochrony zabytków. W tych pracach chodziło o to,by sprawdzić stan techniczny muru. Badania były potrzebne dla planowanych prac renowacyjnych. Chętnie udostępnię dokumentację tym, którzy nas za to obwiniają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Fachowcy od zabytków mówią, że do zawalenia muru przyczyniły się między innymi warunki atmosferyczne, ruch uliczny, brak fundamentów, rosnące korzenie drzew. Także to, że ich złym stanem nie zajęto się dużo wcześniej. Mur obronny ma być naprawiony w ramach większej inwestycji. Będzie nią odrestaurowanie Bastei. Stargard otrzymał 2,1 mln euro na przygotowanie stałej wystawy muzealnej o Klasztorze Franciszkanów. Basteja zostanie tak odrestaurowana, by eksponaty mogły zostać udostępnione zwiedzającym. Wzdłuż murów przy ul. Sukienniczej zostanie wykopany podziemny tunel. Ma połączyć Basteję z nowym pawilonem muzealnym, który tam powstanie. 1,5 mln zł do tej inwestycji dołoży miasto.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto