Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urodzinowy wywiad z Łukaszem Majewskim

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
estka
Rozmowa z Łukaszem Majewskim, zawodnikiem Anwilu, przeprowadzona 30 października 2010 roku po meczu Kotwica - Anwil Włocławek (74:84).

Wszystkiego najlepszego z okazji 28 urodzin.Chciałem podziękować również kibicom, od których otrzymałem super laurkę z imionami i życzeniami. To miła niespodzianka i fajne uczucie.
Jak grało się w dniu urodzin?Dzień, jak każdy. Było się trzeba skupić na spotkaniu, mimo, iż ludzie dzwonili z życzeniami. Cieszę się, że w takim dniu zespół zrobił mi prezent i wygraliśmy to spotkanie. Najważniejsze, że zwyciężyła drużyna. Jeżeli tak jest, to wszystko inne odchodzi na bok. Dopiero wtedy zawodnik jest doceniony. 
Gdybyś w Kołobrzegu zdobył 10 punktów przekroczyłbyś 1000 punktów w Polskiej Lidze Koszykówki. Czy wiedziałeś o tym przed meczem?Słyszałem już o tym po spotkaniu w Zgorzelcu z Turowem. Wspominał o tym pan Mirosław Noculak, ale w meczu przed własną publicznością z AZS Koszalin już zapomniałem. Przed rywalizacją z Kotwicą naprawdę nie myślałem o tym. Interesowała mnie tylko i wyłącznie dobra gra z mojej strony. Nie liczyłem punktów. Starałem się robić to co do mnie należało. Tego co wymaga ode mnie trener. Nie jestem zawodnikiem tak bardzo rzucającym. Oczywiście mogę dać swoje w ataku, ale w drużynie mam swoją rolę i staram się ją wykonywać, jak najlepiej.
W najbliższym meczu już chyba uda się przekroczyć tę barierę?Powiem tak, skoro tak jestem naciskany, to postaram się, aby już w sobotę to się stało.
Wróćmy do meczu z Kotwica w Kołobrzegu. Udana pierwsza i trzecia kwarta. Szczególnie druga bardzo słaba. W czwartej też mieliście kłopoty. Dlaczego?W ostatniej odsłonie meczu rywal rzucił się na nas. Wtedy gra się ciężko, tym bardziej, że występowaliśmy na wyjeździe. Mimo to pokazaliśmy, że jesteśmy mocniejsi i potrafiliśmy przeciwstawić się gospodarzom w takim momencie. Pokazaliśmy charakter. Na pewno mieliśmy przestój w drugiej kwarcie. Pozwoliliśmy rywalom na wiele. Jak to się mówi zaczęli nam skakać po głowach, wygrali z nami „deskę". Stąd pojawił się problem. Później jednak wyciągnęliśmy wnioski. Zagraliśmy z większą konsekwencją. W czwartej kwarcie może to nie wyglądało efektownie, ale kontrolowaliśmy już grę.
To dla Was ważne wyjazdowe zwycięstwo.Na pewno tak. Jeżeli drużyna chce być na górze ligowej tabeli, a takim zespołem jest oczywiście Anwil, to trzeba wygrywać również na wyjazdach. Nie wystarczy zwyciężać przed własną publicznością. Tu są wymagania. W pewnym stopniu także presja kibiców. Każdy wie, że Anwil jest taka ekipą, że musi wygrywać wszędzie. Zdajemy sobie z tego sprawę i staramy się temu sprostać.
W Kołobrzegu był to jednak kolejny mecz ze stratami powyżej 10. Co się dzieje?Na pewno to nasza głupota. Uważam, że na wyjeździe 9-10 strat, u siebie 5 to norma, którą się jeszcze jakoś wytłumaczy. Najważniejsze, że w spotkaniu z Kotwicą strat nie popełnialiśmy w decydujących momentach i te błędy nie zaważyły na wyniku meczu.
Czy wiesz, jaki jest obecnie nastawienie Bartka Wołoszyna po kontuzji w meczu z AZS Koszalin?Na pewno Bartek na początku był załamany. Z tego co wiem, a rozmawiałem z jego bratem Michałem, pojawiła się możliwość rehabilitacji w Anglii, która może przyspieszyć powrót do zdrowia. Takiej kontuzji nie życzy się nikomu, ale niestety takie urazy zdarzają się. Bartek był częścią drużyny. Na dodatek pojawił się problem z Polakami w naszym zespole. Teraz jest nas tylko trzech. Musimy to jednak udźwignąć. Nie załamujemy rąk, takie jest życie, gramy dalej. Kontuzje wliczone są w ten sport. Oby jednak już nas omijały w tym sezonie.
Łukasz MajewskiData urodzenia - 30 Października 1982Narodowość - PolskaWzrost - 199 cmPozycja - Niski skrzydłowy (3)
Przebieg kariery:2003 - 2005: AZS Radom2005 - 2007: Znicz Jarosław2007 - 2008: Polpharma Starogard Gdański2008 - 2009: Atlas Stal Ostrów Wielkopolski2009 - 2010: Polpharma Starogard Gdański2010 - ?: Anwil Włocławek
CHARAKTERYSTYKA ŁUKASZA MAJEWSKIEGO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto