Coraz bliżej pomyślnego finału jest sprawa Elżbiety Szymańskiej, która mieszka w zarządzanymprzez Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego bloku przy ulicy Konopnickiej. Jej rodzina trafiła pod ten adres z bloku przy ulicy Piłsudskiego, bo tam STBS buduje i przebudowuje znacznączęść kwartału i lokatorzy musieli się przeprowadzić. W nowym mieszkaniu był jednak grzyb na ścianie, a wstawione okna były nieszczelne. Po naszej interwencji zarządca wysłał osobę, która zlikwidowała problem zniszczonych ścian. W ostatni wtorek wreszcie zajęto się pięcioma oknami.
– Przyszedł pracownik firmy, która otrzymała zlecenie od STBS na zlikwidowanie nieszczelności – mówi Elżbieta Szymańska. – Potwierdziło się, że był kłopot, bo wcześniejszy wykonawca nie użył odpowiedniej ilości pianki. Teraz STBS będzie dochodziło zwrotu kosztów naprawy od firmy, która wstawiała okna.
– Pozostaje jeszcze problem ogrzewania centralnego, które też zostało źle zrobione – mówi lokatorka. – Liczę że i na to STBS zareaguje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?