Okradziony to znany w Gorzowie instruktor nauki jazdy. O zdarzeniu opowiedziała mi jego córka: - Tata podjechał na parking obok banku przy ul. Kosynierów Gdyńskich i poszedł załatwić swoje sprawy. Po około 30 minutach wrócił do zaparkowanego samochodu, wsiadł i odjechał z parkingu. Ruszając z miejsca, poczuł, że w prawym przednim kole nie ma powietrza. Postanowił wjechać na parking przy sklepie Kaufland, aby zmienić koło. Zaparkował, wyszedł z samochodu, zostawiając uchylone drzwi i zabrał się do wymiany koła. Wykorzystał to złodziej, który w tym czasie przez uchylone drzwi kierowcy z siedzenia pasażera ukradł saszetkę, w której znajdowały się dokumenty i portfel z pieniędzmi - opowiadała.
Po wymianie kola instruktor wsiadł do samochodu i odjechał, lecz dopiero po chwili zorientował się, że nie ma saszetki. Zadzwonił więc na policję, aby zgłosić kradzież. W słuchawce usłyszał jedynie od policjanta: "Prawe przednie koło?". Jak się okazało, instruktor nie był pierwszą osobą, która w ostatnim czasie zgłaszała zdarzenie tego typu w naszym mieście. Został zaproszony na komisariat, by tam złożyć doniesienie o przestępstwie. Po całej sprawie pojechał do wulkanizatora, aby naprawić oponę, gdzie dowiedział się, że miała ona aż pięć dziur wykonanych ostrym narzędziem! Instruktor apeluje do gorzowian: - Uważajcie!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?