Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Użytkowanie wieczyste. Miasto chce wypłacić mieszkańcom prawie 100 mln zł, ale chętnych jest niewielu. Czasu też coraz mniej

Redakcja
naszemiasto.pl/archiwum
Już blisko 200 tysięcy mieszkańców Warszawy otrzymało zaświadczenie potwierdzające uwłaszczenie na gruncie posiadanej nieruchomości. Ratusz w tej operacji zwróci warszawiakom blisko 100 mln zł. Mieszkańcy stolicy nie śpieszą się jednak z odzyskaniem pieniędzy. Dotychczas zaledwie połowa zainteresowanych udała się ze swoim dokumentem do odpowiedniego urzędu, a czasu na działanie jest coraz mniej.

Blisko pół miliona dokumentów do wydania

- Warto dwa razy przejść się do urzędu, żeby nabyć grunt w Warszawie - przekonuje Robert Soszyński, wiceprezydent Warszawy, który w ostatnich miesiącach zajmuje się przede wszystkim przekształceniami gruntów. Spotkania Soszyńskiego z burmistrzami wszystkich dzielnic odbywają się w tej sprawie sprawie co tydzień, a miasto robi wszystko, żeby jak najszybciej uporać się z całym procesem.

Teoretycznie pracownicy ratusza powinni od 1 stycznia systematycznie powiadamiać mieszkańców o przekształceniu własności gruntów. Na początku 2019 roku w życie weszła ustawa, która sprawia, że właściciele mieszkań i domów stojących na gruncie miejskim, dostali go automatycznie na własność za 20% wartości.

Pierwsze miesiące były jednak w przypadku Warszawy stracone. Wydano wtedy zaledwie 31 tys. dokumentów. Procedury na dobre ruszyły dopiero 8 sierpnia, kiedy do ustawy dopisano poprawki umożliwiające wydawanie decyzji przy kłopotliwych nieruchomościach, a takich Warszawa ma zdecydowanie najwięcej. Od sierpnia miasto zdążyło wyprodukować kolejnych 140 tys. zaświadczeń. Robert Soszyński nie ukrywa, że intensyfikacja prac byłaby niemożliwa, gdyby nie determinacja i bliska współpraca w tej kwestii z ministerstwem infrastruktury.

Ustawa przewiduje, że komplet dokumentów powinien zostać rozesłany do mieszkańców danej gminy do końca 2019 roku. W przypadku Warszawy będzie to niemożliwe.

Ratusz planuje uporać się z tym procesem do połowy 2020 roku, chociaż ten termin też może być trudny do zrealizowania. Dlaczego? Warszawa ma do wystawienia 448 tys. zaświadczeń (na 2,5 mln zaświadczeń w całym kraju). Skala pracy, która dotknęła stołecznych urzędników jest nieporównywalna z innymi miastami. W Warszawie jest też najwięcej nieruchomości problematycznych. Miasto zostało zrównane z ziemią w trakcie wojny i podczas odbudowy niektóre budynki wchodziły na sąsiednie działki. Teraz ratusz musi rozstrzygać wszystkie sporne kwestie, a okazuje się, że jest ich sporo.

Obwodnica Pragi jednak powstanie? Mniejsza, węższa, ale bard...

Wszystkie ręce na pokład

Pomimo problemów, władze Warszawy robią co mogą, żeby proces przebiegał płynnie. Kłopot w tym, że mieszkańcy, którzy bardzo emocjonowali się ustaleniem wysokości bonifikaty za wykup gruntu, teraz niewiele robią, żeby faktycznie wejść w jego posiadanie. Nowy właściciel gruntu ponosi opłatę na rzecz dotychczasowego właściciela, czyli miasta, w wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. Opłata przekształceniowa jest wnoszona przez okres 20 lat. Stołeczni radni zdecydowali, że warszawiacy otrzymają 98- i 99-procentową (nieruchomości zamieszkiwane przez co najmniej 50 lat) bonifikatę w przypadku wpłaty jednorazowej, a następnie rozszerzyli jej zakres również o garaże i miejsca postojowe, umożliwiające prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków mieszkalnych.

Co to oznacza w praktyce? Średnia kwota opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste w Warszawie wynosiła do tej pory ok. 500 zł. Przez 20 lat daje to 10 tys. zł. Bonifikata na poziomie 98% sprawia, że można stać się właścicielem gruntu za 200 zł, czyli 2% opłaty 20-letniej.

Ratusz wypłaci mieszkańcom prawie 100 mln zł

Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2019 roku, jednak miasto nie było w tym terminie gotowe, żeby dopełnić formalności związanych z przekształceniem. Większość mieszkańców opłaciła zatem użytkowanie wieczyste za 2019 rok, ale te pieniądze zostały zaksięgowane na poczet opłaty za przekształcenie gruntu. W wielu przypadkach opłata za użytkowanie znacząco przekraczała opłatę przekształceniową, co oznacza, że miasto będzie teraz zwracać mieszkańcom pieniądze.

Jak udało nam się dowiedzieć, ratusz w tym procesie odda warszawiakom blisko 100 mln zł. Chętnych na odzyskanie pieniędzy i nabycie gruntu za bezcen od miasta nie ma jednak tak wielu, jak można by się spodziewać. Z blisko 200 tys. mieszkańców, którzy do pierwszych dni grudnia otrzymali zaświadczenia o przekształceniu gruntów, do urzędu zgłosiła się zaledwie połowa.

Ratusz martwi tak niewielka aktywność warszawiaków w tej sprawie, ponieważ otrzymanie zaświadczenia to dopiero początek drogi. Z zaświadczeniem należy udać się do urzędu dzielnicy lub Zarządu Mienia Skarbu Państwa, a następnie z potwierdzeniem przekształcenia i rozliczenia finansowego z poprzednim właścicielem, trzeba stawić się w sądzie rejonowym w odpowiednim wydziale ksiąg wieczystych. Opłata od wniosku wnoszonego do sądu o wykreślenie roszczenia z księgi wieczystej to 250 zł. O ile miejskie urzędy były przygotowane na zwiększoną liczbę interesantów, to sąd już zaczyna odczuwać przekształceniową gorączkę. Wszystkie procesy sądowe dotyczące nieruchomości znacząco się w ostatnich tygodniach wydłużyły, a kulminacja dopiero przed nami.

ZOBACZ TEŻ: Królewski Ogród Światła w Wilanowie powiększył się o Ogród Różany. Rozbłyska tam sześć tysięcy zmieniających kolory kwiatów

Królewski Ogród Światła w Wilanowie przechodzi sam siebie. R...

Właściciele mieszkań i domów, którzy otrzymali zaświadczenie potwierdzające przekształcenie nieruchomości przed końcem listopada 2019 r. powinni do 31 stycznia 2020 r. zgłosić zamiar wniesienia opłaty jednorazowej. Urząd ma 14 dni na poinformowanie o wysokości należności. Następnie do 29 lutego 2020 r. należy wnieść opłatę jednorazową. Jeżeli mieszkańcy otrzymali zaświadczenie potwierdzające przekształcenie nieruchomości po 30 listopada 2019 r. mają 2 miesiące na zgłoszenie zamiaru wniesienia opłaty jednorazowej z bonifikatą oraz kolejne 2 miesiące na wniesienie opłaty, po otrzymaniu informacji o wysokości należności. Termin 31 stycznia wtedy nie jest dla nich obowiązujący, jednak ratusz przewiduje, że to właśnie w ostatnich dniach stycznia nastąpi prawdziwa kumulacja. Miasto nie przyjmuje na ten termin wniosków urlopowych od swoich pracowników i mobilizuje wszystkie siły, ponieważ to wtedy do urzędów może ruszyć grupa zdezorientowanych zawiłością procesu oraz tych, którzy wszystko będą chcieli załatwić na ostatnią chwilę. Ratusz rusza z mocną kampanią informacyjną, aby jeszcze w grudniu wielu mieszkańców stawiło się w urzędach.

Jednocześnie władze Warszawy apelują o spokój do osób, które zaświadczeń o przekształceniu jeszcze nie dostały. Miasto uruchomiło w tym celu wyszukiwarkę internetową (um.warszawa.pl/przeksztalcenia), gdzie do końca roku znajdą się wszystkie adresy nieruchomości, które nadają się do przekształcenia. Jeśli 1 stycznia adres nieruchomości nie będzie dostępny w wyszukiwarce, wówczas należy udać się do urzędu, który odpowie na pytanie - dlaczego dana nieruchomość nie jest gotowa na przekształcenie. Powodów jest co najmniej kilka. Te najbardziej popularne to uzasadnione i wiarygodne roszczenia poprzednich właścicieli oraz przeznaczenie ponad 30% powierzchni nieruchomości na cele komercyjne. Sporo takich nieruchomości jest m.in. w Śródmieściu, gdzie mieszkania w niektórych kamienicach przerobiono na biura, w których funkcjonują np. kancelarie notarialne.

Pocieszające dla wszystkich, którzy otrzymali już zaświadczenia, a nie zdążą przejść całego procesu do końca lutego, jest to, że prawa do bonifikaty się nie traci. Nawet jeśli zaświadczenie o przekształceniu przeleży w naszym domu 5 lat, to zgłaszając się do urzędu będziemy musieli opłacić zaległe 5 lat za użytkowanie wieczyste, ale bonifikatę w wysokości 98% lub 99% zachowany na pozostałe 15 lat.

Jak zdradził w rozmowie z naszemiasto.pl wiceprezydent Robert Soszyński, są dzielnice, gdzie wszystkie grunty nadające się do przekształcenia przeszły już kompletny proces. Mowa oczywiście o najmniejszych i najmłodszych regionach Warszawy, jak np. Rembertów. Najwięcej zaświadczeń jest do wydania w Śródmieściu, Mokotowie oraz po obu stronach Pragi. Miasto zapewnia jednak, że w każdej z tych dzielnic zostało wykonanych już co najmniej 30% pracy. Roczne wpływy do budżetu z opłat za użytkowanie wieczyste wynosiły 250 mln zł.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto