W gm. Dębica fusy po kawie trafią do brązowych worków

Od czerwca w gm. Dębica rusza pilotażowy program „Bio-Segregacja". Ma zachęcić mieszkańców, żeby odpadki takie jak resztki jedzenia czy liście, wrzucali do osobnego worka. – Wszystko po to, by spełnić m.in. wymogi unijne w zakresie odzysku odpadów biodegradalnych - tłumaczy Marek Mikrut, kierownik referatu ochrony środowiska i rolnictwa w Urzędzie Gminy Dębica.Skorupki jajek, łupiny, mięso...Z czasem „Bio-Segregacja" zacznie działać w całej gminie. Na tzw. pierwszy ogień pójdzie jednak Pustynia. Mieszkańcy tego sołectwa wczoraj (21 maja) otrzymali ulotkę informującą o programie. Była dołączona do bezpłatnych brązowych worków przeznaczonych na odpadki organiczne. – A są to: obierki, resztki żywności, skorupki jajek, czerstwe pieczywo, surowe mięso, fusy po kawie, herbacie, łupiny, ziarna, pestki, zwiędłe kwiaty, rośliny doniczkowe, trawa, liście, gałęzie – podpowiada Marek Mikrut. Przy okazji informuje, że gmina postarała się o blisko 200 tys. zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, które mają sfinansować część kosztów realizacji całego programu.Kompostowniki tam, gdzie śmieciarki nie dojadą- W sumie za ponad 300 tys. zł zamierzamy kupić dla mieszkańców ok. 2,6 tys. pojemników na odpady biodegradowalne i setkę przydomowych kompostowników (pojemniki, w których przebiega kompostowanie odpadków organicznych – dopisek red.). Myślę, że uda się to zrobić do końca bieżącego roku – mówi kierownik Mikrut, który zdaje sobie sprawę, że te zakupy nie wystarczą dla wszystkich gminnych gospodarstw. – To pierwszy etap projektu, będziemy się starać o kolejne dotacje – zapowiada. Kierownik dodaje, że kompostowniki zostaną umieszczone przede wszystkim w górzystych rejonach gminy. – Ponieważ tam śmieciarki mają poważnie utrudniony dojazd – wyjaśnia.W kuble mniej śmieci, więc taniejDlaczego w ogóle warto segregować bioodpady? – Po pierwsze profesjonalne kompostowanie jest najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem unieszkodliwiania odpadów organicznych – przekonuje Marcin Ciszek, kierownik Centrum Edukacji Ekologicznej w Stobiernej. Segregacja bioodpadów ma również opłacić się mieszkańcom. – Te odpadki będą odbierane przez Przedsiębiorstwo Gospodarowania Odpadami w Paszczynie za darmo. Ich segregacja automatycznie zmniejszy ilość tzw. odpadów zmieszanych w gospodarstwie, za których odbiór mieszkańcy płacą – tłumaczy kierownik Ciszek i zwraca uwagę, że odpadki organiczne stanowią niemal połowę śmieci trafiających do przydomowych kubłów.Zmiany nie dla wszystkich- Kubeł rzeczywiście będzie się teraz wolniej zapełniał. Wystarczy policzyć tylko te wszystkie pozostałości po owocach, które zajadają moje dzieci. Zwłaszcza w lecie wyrzucamy bardzo dużo skórek po bananach, ogryzków z jabłek, gruszek, pestek ze śliwek – wylicza pani Agnieszka z Pustyni. - Podoba mi się ta cała „Bio-Segregacja". Zwłaszcza możliwość zaoszczędzenia na wywozie śmieci – ocenia też pani Stanisława.Jej sąsiadka z kolei podchodzi do pomysłu sceptycznie. – W naszym gospodarstwie jest już kompostownik. Obierki z ziemniaków, jabłek, fusy itp. wykorzystujemy do nawożenia grządek, więc nie opłaca się wkładać ich do worków i oddawać do PGO – stwierdza. – W przypadku takich sytuacji, dla mieszkańców nic się nie zmieni. Nadal będą we własnym zakresie gospodarować odpadkami i wytwarzać z nich kompost. Zmiany dotyczą tylko mieszkańców, którzy do tej pory wszystkie śmieci wrzucali do jednego kubła – wyjaśnia Marek Mikrut. ***Do brązowych worków na bioodpady nie można wrzucać: odpadów surowcowych i niebezpiecznych, drewna, piasku, popiołu, skażonej chemicznie ziemi, środków ochrony roślin czy foliowych worków.Szczegółowych informacji o programie „Bio-Segregacja" udziela referat ochrony środowiska i rolnictwa UG Dębica – nr tel. 14 680-33-21.