Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie za brak kultury zapłacisz, palaczu

redakcja
redakcja
Agnieszka Drzewiecka
Palimy wszędzie. Wbrew zakazom. I na przystankach MZK i w klatkach. Strażnicy wystawiają mandaty. I mówią, że nie mamy ani nawyku przestrzegania prawa, ani kultury.

Zapytaliśmy kilka osób palących papierosy na przystankach, dlaczego to robią.  - To wolny kraj, palę gdzie chcę – mówi nastolatek pod Łaźnią. - Nie palę na przystanku, tylko obok – mówi palaczka na przystanku pod Nova Park. - Papierosa nie można zapalić normalnie? Najlepiej niech i wyjść z domu nam zakażą – mówi pan z papierosem na przystanku pod Netto na Zawarciu. W Gorzowie strażnicy miejscy od początku 2013 r. interweniowali 105 razy wobec palaczy na przystankach. – Gdybyśmy mieli zajmować się tylko tym, interwencji byłoby z tysiąc – mówią. Dwanaście z interwencji skończyło 100 zł mandatu. Andrzej Jasiński, zastępca komendanta straży: - Nie mamy nawyku przestrzegania prawa i nie szanujemy ludzi. Dlatego palimy przy innych na przystankach. To przy wiatach strażnicy interweniują najczęściej. A przystankiem jest cały teren chodnika wzdłuż zatoki. – Chodzi o to, by nie przeszkadzać innym. Jeśli ktoś zapali papierosa o 21.30 na pustym przystanku, nie ma powodu do ukarania – mówi Jasiński. Strażnicy często interweniują wobec palących na placach zabaw lub na terenie szkół. W klatkach schodowych rzadziej. A to też problem. Niektórzy palą na klatce codziennie, inni tylko zimą lub gdy pada deszcz. – Zdarza się, że z takimi interwencjami mieszkańcy dzwonią, ale rzadko – mówi komendant Jasiński. Zakaz palenia obowiązuje w pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego. Klatki schodowe nie są wśród nich wymienione. Palenie może być zakazane tylko w przypadkach, gdy właściciel lub zarządca budynku sam taki zakaz wprowadzi. Prezes spółdzielni Dolinki Ryszard Marczyk twierdzi, że to sąsiedzi powinni między sobą regulować takie sprawy. – Nie ma sensu kodyfikować rzeczy, których potem nie będziemy mogli egzekwować. To oczywiste, że nie powinno się palić w klatkach – mówi. W blokach spółdzielni Staszica zakaz jest namalowany na każdym piętrze. – To miejsce publiczne – mówi wiceprezes Marek Puchalski. Spółdzielnia  na prośbę mieszkańców wprowadziła zakaz palenia na balkonach. Agnieszka Drzewiecka 
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";}

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto