W Stargardzie nie dla wszystkich seniorów darmowe szczepienie

W niektórych miastach ruszają programy bezpłatnych szczepień przeciwko grypie dla osób starszych. Tak jest między innymi w Szczecinie, gdzie przeznaczono na to 145 tysięcy złotych. Także Świnoujście zapowiada, że podobnie jak w poprzednim roku i w tym będą darmowe szczepionki dla wszystkich seniorów. W innych regionach naszego kraju takie programy też działają. Kolejny raz bezpłatne szczepienia przeciwko grypie ma m.in. Radom, w którym przeznaczono na to 200 tys. zł.
 
W Stargardzie darmowych szczepień przeciwko grypie dla wszystkich seniorów nie ma i ich się nie planuje. Rada miejska wprawdzie uchwaliła w lutym tego roku „Program osłonowy z zakresu pomocy osobom zagrożonym zachorowalnością na wybrane typy chorób”, ale nie wszyscy mogą z niego skorzystać. Jest skierowany do dzieci do lat 5 i osób powyżej 60 roku życia (szczepienia przeciw grypie), do osób przygotowujących się do operacji (szczepienia przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B) oraz do 12-letnich dziewczynek (szczepienia przeciw rakowi szyjki macicy). Uchwała podzieliła jednak mieszkańców na tych biedniejszych i bogatszych. O przyznaniu bezpłatnej szczepionki decydują kryteria dochodowe. Przysługuje ona osobie w rodzinie, w której dochód na osobę to najwyżej około 350 złotych. To sprawia, że sporo seniorów, także z grupy przeciętnie zarabiającej, musi za szczepionkę zapłacić.
 
– Na powikłania po grypie najbardziej narażone są osoby starsze i jak miasto chce nam pomóc, to powinno to robić dla wszystkich na tych samych zasadach – uważa Henryk Drabiuk z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Stargardzie. – Nie powinno być tak, że jeden może za darmo się zaszczepić, a inny nie.
 
Szczepienie w sanepidzie przeciwko grypie, w cenie promocyjnej, kosztuje 39 złotych. Jak mówią stargardzcy seniorzy, to dużo.
 
– Wokół ciągle podwyżki, a nam jakoś pieniędzy nie przybywa – mówią. – Ktoś myśli, że jak emeryt nie jest najbiedniejszy, to stać go na dodatkowe wydatki. A tak nie jest. Opłaty za wodę, gaz, ciepło, prąd pochłaniają mnóstwo pieniędzy. Nawet średnia emerytura nie wystarcza na wszystko.
 
Ani prezydent miasta, ani stargardzcy radni nie zamierzają jednak zmieniać zasad przyznawania darmowych szczepień. Seniorzy, którzy nie spełniają kryteriów uchwały, muszą za szczepionkę przeciwko grypie zapłacić lub zrezygnować ze szczepienia i liczyć, że nie zachorują.
 
– Jest przyjęty program osłonowy, na który w tym roku przeznaczono 100 tysięcy złotych – mówi Sebastian Szwajlik, przewodniczący Rady Miejskiej w Stargardzie. – Miał wprawdzie objąć szerszą grupę osób, ale nieco go ograniczono. Trzeba jednak pamiętać, że miasto pomaga w ten sposób nie tylko najuboższym seniorom, ale i dzieciom. I chodzi nie tylko o jeden rodzaj szczepienia. Są też szczepienia przeciwko rakowi szyjki macicy, które są bardzo ważne.
 
Okazuje się, że najubożsi seniorzy nie są zainteresowani darmowymi szczepieniami przeciwko grypie.
 
– Nie ma ani jednej osoby, która zgłosiła się na darmowe szczepienie przeciwko grypie – mówi Danuta Bojarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie. – A przecież to teraz, we wrześniu, trzeba się szczepić, żeby było to skuteczne. W październiku czy listopadzie jest trochę za późno.