Niestety, wczoraj jeden z takich znaków leżał pogięty na chodniku na ul. 1 Maja. - Ciekawi mnie, jak długo drogowcy będą to naprawiać i czy kierowca, który przewrócił znak, zapłaci za szkody - zastanawia się pan Roman. Miejski Zarząd Dróg po naszej interwencji zabrał znak, którego naprawa będzie kosztować 300 zł. Jak podkreśla MZD, zawsze, kiedy sprawcy uszkodzeń znaków i sygnalizatorów są znani policji, drogowcy występują z wnioskiem o zwrot kosztów naprawy z polisy kierowcy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?