Warszawa stolicą wolności

Setki Warszawiaków uczestniczyło wczoraj w Apelu Poległych na placu Krasińskich i poprzedzającej go mszy świętej przy Pomniku Powstania Warszawskiego.

Podczas apelu przemówienia wygłosili prezydent Rzeczpospolitej Polskiej - Lech Kaczyński, prezes Rady Ministrów - Donald Tusk, prezydent Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz, przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK - Czesław Cywiński oraz prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich - Zbigniew Ścibor-Rylski.

W uroczystościach wzięli też udział kombatanci. Czesław Cywiński podziękował im za przybycie i honorowe wniesienie sztandarów. Wspominał wieczór wigilii wybuchu powstania oraz cały przebieg bitwy - Była to bitwa warszawska, ale toczyła się o całą Polskę - mówił przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK, podkreślając wagę Powstania Warszawskiego i jego znaczenie dla całego kraju.

- W czasie wojny, na zachodzie, Warszawa była nazywana stolicą wolności, pamiętajmy o tym i dziś - wspominał Cywiński.

Po uroczystym Apelu Poległych złożono wieńce pod pomnikiem Powstania Warszawskiego.

W piątek (1 sierpnia) o godzinie 12., w dniu rocznicy wybuchu powstania, przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta zmiana warty.

Wieńce pod pomnikiem złożyli przedstawiciele kombatantów oraz najwyższych władz państwowych, reprezentanci ambasad, a także harcerze.

Cały dzień dziś trwać będą obchody 64. rocznicy Powstania Warszawskiego.

O godzinie 17. w mieście rozlegną się syreny. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz wraz z powstańcami zwróciła się do mieszkańców miasta o przystanięcie i chwilę zadumy.