Kilka minut później za namową wolontariuszy przed toaletą ustawił się kilkudziesięciometrowy ogonek ludzi. W kolejce prowadzącej na parking przed Pałacem Kultury i Nauki czekało ponad 150 warszawiaków w różnym wieku. Akcja ma zwrócić uwagę na fakt, że obecnie na świecie ponad 125 mln dzieci nie ma dostępu do sanitariatów.
- Dla mnie to po prostu dobra zabawa, a jeszcze mogę pomóc - mówił Bartosz Kmita, student UKSW. Jego do "kolejki" zwerobowali wolontariusze, ale nie brakowało też osób, które przyjechały do centrum specjalnie po to, by ustawić się w symbolicznej kolejce. - Byłam kiedyś z Polską Akcją Humanitarną w regionach Afryki, którym organizacja dostarczała wodę. Tam toaleta to niesamowity luksus - mówiła Agnieszka Nastał, która kończy właśnie Arabistykę.
Nikt ze stojących w kolejce nie miał wątpliwości, że losu warszawiaków nie można porównywać do tego w jakich warunkach muszą żyć mieszkańcy najbiedniejszych krajów Azji i Afryki. Jednak uważają, że w stolicy w kwestii sanitariatów też jest wiele do zrobienia. - Toalety publiczne albo są zamknięte, albo ich nie ma w ogóle. Zwykle też śmierdzą - mówi Andrzej Gałka.
Najdłuższa kolejka do toalety to akcja Unicefu odbywająca się co rok w Międzynarodowym Dniu Wody. Według organizatorów obecnie na świecie dostępu do sanitariatów i bieżącej wody nie ma około 125 mln dzieci. 3 tysiące maluchów dziennie umiera z powodu chorób powodowanych przez brak dostępu do czystej wody.
Zobacz także:**Światowy Dzień Wody 2010
Zatęsknili za Żydami na Dworcu Gdańskim
Akcja "Twój plac Szembeka"**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
