Weekendowy koncertownik. Polecamy TOP5 najciekawszych koncertów

1. Ania Dąbrowska

Ani Dąbrowskiej nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to wokalistka która, zasłużyła na miano artystki przez wielkie „a”. Koncerty tego składu należą do ścisłej krajowej czołówki. Nastrojowość, urok, profesjonalizm i repertuar zadowalający szeroką gamę słuchaczy powinien skłonić każdego do odwiedzenia w niedzielę klubu Stodoła. Artystka zaprezentuje publiczności najważniejsze utwory w swojej dotychczasowej karierze. Nagrała już 7 płyt, z których każda pokryła się Platyną, co potwierdza jej niezwykły talent w tworzeniu uniwersalnych, przebojowych melodii, trafiających do serc wymagających słuchaczy.

Niedziela, 15 kwietnia, Stodoła.

2. Lady Pank Symfonicznie

Tę nazwę też słyszał każdy z nas i to pewnie wielokrotnie. Lady Pank nie zwalnia tempa i wyrusza w trasę z wyjątkowymi, symfonicznymi koncertami. Już w niedzielę będziemy mieli okazję posłuchać nowych aranżacji najważniejszych utworów w karierze formacji. Co więcej, brzmienie zostanie wzbogacone o towarzystwo 40-osobowej orkiestry symfonicznej. "Tacy Sami", "Marchewkowe Pole", „Wenus Mars", "Zawsze tam, gdzie Ty" czy "Mała Lady Pank" to utwory, bez których trudno wyobrazić sobie historię polskiego rocka. I choć wiele pokoleń słuchaczy niejednokrotnie miało okazję usłyszeć je na żywo, ich symfoniczne aranżacje pozwalają odkryć je zupełnie na nowo.

Niedziela, 15 kwietnia, COS Torwar.

3. New People

Siedmioosobowa formacja połączona pasją do pisania piosenek i śpiewania na wiele głosów, wystąpi w sobotę w Drukarni. New People, bo o nich mowa, mają dosyć przekorną nazwę, gdyż tak naprawdę w skład zespołu wchodzą artyści, który od dawna pojawiają się w świecie muzyki. Debiutancki album grupy jest zakorzeniony w muzyce z początku lat 80. Jak podkreśla wydawca, utwory układają się w mini-historię o rozstaniu, samotności i pozytywnym wychodzeniu z życiowych zakrętów. Zdecydowanie są to debiutanci (o ile można ich tak nazwać), których trzeba koniecznie zobaczyć, bo za chwilę będzie o nich bardzo głośno.

Sobota, 14 kwietnia, Drukarnia.

4. Baasch

Można śmiało powiedzieć, że Baasch jest jednym z najbardziej cenionych i oryginalnych artystów na polskiej scenie alternatywnej i elektronicznej. Raptem rok temu ukazał się jego drugi album „Grizzly Bear With A Million Eyes”, który podobnie jak debiutancki zebrał świetne recenzje. Muzyka Baascha to hipnotyzujący, sugestywny wokal, mroczne brzmienia i chwytliwe melodie. Sam pisze, komponuje i produkuje swoje nagrania. Wypracował własny, rozpoznawalny styl sprawnie poruszając się pomiędzy muzyką elektroniczną, a synth-popem.

Sobota, 14 kwietnia, Niebo.

5. Kensington

Kensington to holenderski zespół rockowy, który zdobył rzesze fanów i uznanie krytyków. W 2010 roku ukazał się ich debiutancki album, który trafił na wysoką pozycję listy sprzedaży w Holandii. Sukces ten powtórzyły także kolejne płyty zespołu. Grupa powraca do Warszawy i w sobotę wystąpi w klubie Palladium. Mimo iż w Polsce gościli już wiele razy to wszyscy ci, którzy byli na ich koncertach, powinni zrobić to ponownie, a każdy kto jeszcze nie widział tej grupy na żywo ma już plany na sobotni wieczór. Na swoim koncie mają 4 albumy długo grające, więc na pewno, wszyscy obecni będą mieli okazję posłuchać przekroju muzycznego grupy.

Sobota, 14 kwietnia, Palladium.