A to dlatego, że położono na niej cichy asfalt, a tego typu nawierzchni jeszcze w Opolu nie było.- Wśród asfaltów w mieście jest prawdziwym... dziełem sztuki - przekonuje Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Wprawdzie ten asfalt jest droższy od tradycyjnej nawierzchni o około 20 procent, ale musieliśmy się na niego zdecydować, aby spełnić normy związane z ochroną przed hałasem.Tajemnica cichego asfaltu tkwi w jego porowatej strukturze, która nie tylko tłumi hałas o kilka decybeli, ale i chłonie wodę. Dlatego taka nawierzchnia wyróżnia się lepszymi parametrami przeciwpoślizgowymi i dobrą zdolnością do odprowadzania wód opadowych.Ci, którzy mieli okazję przejechać się nowym wiaduktem, już odczuli, że przeprawa jest wyjątkowo cicha.- Taki asfalt, jeśli byłaby taka możliwość, powinien być w całym centrum Opola - mówi Krzysztof, mieszkaniec Grudzic.- Niekoniecznie zdałoby to egzamin - zastrzega Piotr Rybczyński, drugi wicedyrektor MZD. - Badania naukowe pokazują, że oczekiwany efekt wyciszenia osiąga się przy prędkości powyżej 50 km/h. Tymczasem w centrum są uliczki, gdzie jeździ się już wolniej, np. 30 km/h.Do tej pory wielu opolan wciąż myśli, że na Ozimskiej powstał tylko nowy wiadukt, który zastąpił wiadukt zbudowany na początku XX wieku.Tymczasem, projektując przeprawę, pomyślano także o całym układzie komunikacyjnym w jego rejonie.- Stąd pomysł nowej drogi łączącej ulicę Rejtana z Ozimską - wyjaśnia Pietrucha. - Poprowadzono ją pod wiaduktem. Na tym łączniku nie będzie miejsca dla pieszych, a ze względu na duże łuki wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h.Inne zmiany to poszerzenie jezdni w obrębie skrzyżowania z ul. Horoszkiewicza do 4 pasów, a także przebudowa samej krzyżówki.Projekt przewiduje także powstanie na odcinku od ulicy Kani do ul. Horoszkiewicza ścieżek rowerowych po obu stronach jezdni. Zamontowane zostały także ekrany dźwiękochłonne, które ochronią przed hałasem mieszkańców pobliskich wieżowców. Z kolei lokatorzy kamienicy przy ul. Ozimskiej już niebawem otrzymają dźwiękochłonne okna.Przebudowa wiaduktu pochłonęła 25,4 mln złotych, a nie wiadomo, czy to koniec bo wykonawca - firma Sanel - chce dodatkowych kilkuset tysięcy.Jeśli wszystkie odbiory techniczne zakończą się po myśli wykonawcy i drogowców, to być może jeszcze przed świętami wiadukt zostanie udostępniony do ruchu. Do tej pory kierowcy jeździli tylko przez kilka tygodni główną jezdnią przeprawy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?