Orkan Ksawery w poprzednim tygodniu szalał w kilku krajach, w tym Polsce. Jego siłę poznali też mieszkańcy regionu stargardzkiego. Na szczęście nie było tragicznych zdarzeń spowodowanych silnym, porywistym wiatrem i śniegiem, który rozpadał się w piątkowe południe i sypał jeszcze w niedzielę. Przez ten czas ręce pełne roboty mieli strażacy, którzy wyjeżdżali interweniować do wszystkich gmin powiatu stargardzkiego. - Większość interwencji dotyczyła powalonych drzew, na szczęście nie było poszkodowanych osób - informuje Sławomir Łagonda, zastępca komendanta Państwowej Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Stargardzie. Strażacy usuwali powalone drzewa między innymi w Marianowie, Wierzchlądzie, Kobylance, Krąpielu, Żarowie, Mogilicy, Pęzinie, Dolicach, Skalinie, Poczerninie, Chociwlu i miejscowości Długie. W Sułkowie zerwana została linia energetyczna. Ze zdarzeń innych niż powalone drzewa lub konary strażacy zabezpieczyli krzyż na kościele w Kobylance, a także antenę satelitarną na dachu budynku przy ulicy Słowackiego w Stargardzie. W jednym z gimbusów przewożących uczniów do szkół urwała się klapa i do środka padał deszcz. Kilka razy strażacy zajmowali się też blachami, które poluzowały się na budynkach w Stargardzie, m.in. przy ulicy Wojska Polskiego i Towarowej. W centrum Stargardu, na ulicy Wyszyńskiego, z latarni urwała się ozdoba świąteczna. Nikt nie ucierpiał. - W całym powiecie mieliśmy czterdzieści siedem interwencji spowodowanych silnym wiatrem - mówi Sławomir Łagonda. Orkan dawał się we znaki kierowcom. Jazda przy silnym wietrze nie była łatwa. Przekonał się o tym kierowca ciężarówki z przyczepą, który na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa stracił kontrolę nad pojazdem. Przyczepa się przewróciła i na kilka godzin zablokowała przejazd przez wiadukt w pobliżu Zieleniewa, w kierunku Bydgoszczy. Kawałek dalej w stronę Stargardu, na dawnym przebiegu drogi krajowej numer 10, na pasie jezdni nie zdołał się utrzymać policjant. Kierowany przez niego radiowóz bus wjechał do rowu. Policjanci przyznawali, że najprawdopodobniej kierowca zmierzający do interwencji jechał za szybko jak na warunki pogodowe.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?