Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatrem po skrzydłach: XIX Mistrzostwa Polski w akrobacji szybowcowej

Redakcja
Miłośnicy lotnictwa mieli twardy orzech do zgryzienia. Musieli walczyć z niesprzyjającymi wiatrami, zdecydowanie zbyt mocnymi, by wykonać niektóre zadania. Kilka lotów odwołano
Miłośnicy lotnictwa mieli twardy orzech do zgryzienia. Musieli walczyć z niesprzyjającymi wiatrami, zdecydowanie zbyt mocnymi, by wykonać niektóre zadania. Kilka lotów odwołano Lech Kamiński
Najlepsi lotnicy na świecie przyjechali do Torunia, aby pokazać swoje mistrzostwo. Serie podniebnych figur zachwycały obserwatorów, ale z wiatrem niektórzy nie wygrali.

XIX Mistrzostwa Polski w akrobacji szybowcowej rozpoczęły się w Toruniu. Na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego pojawili się najlepsi piloci szybowców z całego kraju. Czekało ich trudne zadanie, bo rywalizacja była ostra.Zobacz zdjęcia: Szybowce na toruńskim lotnisku Coraz trudniej z każdą konkurencjąNa czym polegały konkurencje? Piloci musieli wykonać odpowiednią serię figur - tzw. wiązankę. Niektóre z takich wiązanek przygotowali sami - i to był najprostszy element rywalizacji. Ale dostali też zestaw wiązanek, które mieli wprawdzie przećwiczone (rok wcześniej wiedzieli, co będą musieli przygotować), ale nie wiedzieli, jakie konkretnie figury każe wykonać im sędzia. Były wreszcie tzw. wiązanki nieznane - czyli zadania, które sędziowie narzucili zawodnikom - a piloci nie mieli pojęcia, co ich czeka. To było najtrudniejsze wyzwanie. Dodatkowo każde z zadań trzeba było wykonać w określonej przestrzeni.Na sukces składają się drobiazgiEfekt? Najlepszym lotnikiem w kategorii unlimited został Jerzy Makula, specjalizujący się w akrobacji polski pilot szybowcowy, wielokrotny mistrz świata. Startował na wyjątkowym, stworzonym przez siebie szybowcu. - Jest tylko jeden taki na świecie - zapewniał podczas zawodów. - Skończył już etap prób, jest zarejestrowany w kategorii specjalnej.Polak zmienił m.in. kadłub szybowca. - Z dwumiejscowego zmieniłem go na jednomiejscowy - opisuje Makula. - Zmieniłem też sylwetkę kadłuba, teraz jest cieńszy, pilot może bardziej się w nim położyć. Podwozie jest chowane, szybowiec jest smuklejszy. Szybciej się rozpędza i ma mniejszy opór powietrza.A to ważne, bo wiatr sportowców nie rozpieszczał.Standardowo lata się przy wietrze do 10 metrów na sekundę, a na toruńskim lotnisku prędkość wiatru sięgała często nawet 14 - 17 m/sek. Lotnicy musieli więc uzbroić się w cierpliwość.Cierpliwość nie odbiła się na atmosferze imprezy.- Na sukces składają się drobne rzeczy - tłumaczy Jerzy Makula. - A atmosfera w Toruniu jest rzeczywiście bardzo dobra, dobrze się tu lata, mimo problemów z wiatrem.Pierwsze miejsce w kategorii advanced zajął Michał Andrzejewski z Aeroklubu Warszawskiego. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto