Podobnie jak przed dwoma laty. Gdzie gabinet (były cztery) tam słyszałam – A, poznaję panią. Dalej zdjęcia?
Jakżeby mogło być inaczej?!
Bez tracenia czasu, odsuwanie zasłon i zaproszenie do okna. Udostępniony czas nie był na delektowanie się widokiem mojego miasta.Przecież każdy oczekujący miał wyznaczoną porę, a profesjonalizm w ,,Aldemedzie" jest widoczny na każdym kroku. Musiałam być szybka.
Jestem zadowolona, ale nie do końca. Jest zima, a okna uszczelnione. Spojrzeniem błagałam o otwarcie, ale też nie naciskałam. Może kiedyś będzie możliwość wizyty w porze letniej? I oby nie z jakąś poważną chorobą bo wówczas pewnie nie byłoby mnie w głowie moje miasto. Nawet jeżeli jest nim Zielona Góra.
Z jedną panią doktor umówiłam się na przełom roku. Okazało się, że ma bardzo oświetloną posesję. Nawet czeresienka jest przystrojona światełkami. Krążyłam wokół, ale płot za wysoki. No i byłam w pogotowiu gdy słyszałam groźne warczenie. Ufnie tylko założyłam, że skoro ogrodzenie jest takie, a nie inne, przeto jest także szczelne.
Za kilka miesięcy zaszaleję. Będzie kolorowo. Byle do grudnia.
A dziś proponuję spojrzeć na deptak, na jego fragment. Czy jest rzeczywiście aż tak szary?
* * *
Zobacz nas na facebooku:
strona portalu Moje Miasto Zielona Góra
strona bezpłatnego tygodnika miejskiego MM Moje Miasto Zielona Góra
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?