Do zdarzenia miało dojść w środę na ul. Ordynackiej o godzinie 11:40. "Idzie typ. Krótko obcięty brunet, okulary a la Pono, koszulka hemp gru, dresy, tribal na tyle którejś tam łydki. Idzie przede mną" - relacjonuje Pan Sebastian.
Pan Sebastian nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy mężczyzna specjalnie wpadł na idącą z naprzeciwka kobietę i złapał ją za krocze. Wówczas jeszcze nie zareagował. Przy kolejnej już nie wytrzymał.
Skontaktowaliśmy się z śródmiejską komendą. Asp. sztab. Robert Koniuszy przyznał, że do tej pory żadnego zgłoszenia w sprawie nie otrzymali. - Ofiary molestowania powinny zgłosić się na policję - dodał Koniuszy.
- Zapytałem go ostro wkur***, czy go przypadkiem nie poj*** i żeby zostawił w spokoju te kobiety. Odwrócił się do mnie i gdyby nie to, że był pijany, to chyba by mnie zabił. Jakimś cudem usunąłem się z trajektorii ciosu, po czym popchnąłem go na stojący obok samochód. Przewrócił się na bruk, a ja uciekłem - podkreślał Pan Sebastian.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?