Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła wczoraj, dziś i jutro

Redakcja
W czasie happeningu Marka Kamińskiego na plaży przy Płycie Desantu można było obejrzeć wystawę fotografii prezentującą warszawiaków nad Wisłą w latach 20. i 30., a także makietę, która przedstawiała wygląd bulwarów, które powstaną na Wiśle do 2013 roku.

Happening Marka Kamińskiego pt. "Jaka ma być Twoja Wisła?" rozpoczął się o godz. 12:00 w rezerwacie Wyspy Zawadowskie. Podróżnik wypłynął stamtąd w 10-kilometrową trasę, co stanowi 1% długości Wisły. Ubrany w specjalny kombinezon chroniący przed zimnem, asekurowany przez ratowników Warszawskiego Klubu Płetwonurków i członków fundacji Ja Wisła, którzy towarzyszyli mu w łodziach, dotarł do celu ok. godz. 14:00. Nad Wisłą zaprezentowana została wystawa fotografii ukazujących warszawiaków nad Wisłą. Do zdjęć dołączone były cytaty z książek.

„Kostiumy i płaszcze kąpielowe” w: „Bluszcz”, nr 3 z 2 czerwca 1928 r.
Warszawiacy, po odbyciu nieznośnych godzin biurowych spieszą na osławioną plażę. (…) Mówiąc o kostiumie kąpielowym, musimy rozróżnić dwa jego przeznaczenia: kąpiel właściwą i długie godziny wylegiwania się na słońcu, czyli „plażowanie”. Otóż kostium do kąpieli z natury rzeczy nie może podlegać wielkim zmianom. Jest to zawsze trykot – najlepiej ciemny, bo lepiej maskuje, i wełniany, bo nie tak prędko się oziębia. Bawełniane są praktyczniejsze od jedwabnych, które się rozłażą na poczekaniu. Moda aplikacji wtargnęła i w tę dziedzinę i zrodziła parę zabawnych pomysłów. Widzimy na przykład na kostiumach kąpielowych koty prężące grzbiet w złowieszczy pałąk.

Tygodnik Ilustrowany w 1931 r.
A więc – wycieczka do Bielan. Z prądem suniemy gładko. Na pokładzie wesoło. Ten i ów podchwytuje znaną nutę i ciągnie… melodyjnie lub fałszywie. Lądujemy na Bielanach. Wchodzimy od razu w gwar różnolitego, pstrokatego tłumu. – Dwie są atrakcje Bielan: mały lunaparczek z karuzelami, lemoniadą, lodami itp. atrakcjami oraz zacisze gajowe, gdzie towarzystwo rozchodzi się parami lub większymi (rodzinnymi) zespołami.

Zdzisław Kaliciński: „O Starówce, Pradze i Ciepokach”
Najciekawsze jednak rzeczy działy się tuż obok mostu Kierbedzia. Po obu stronach, przycumowane do brzegu, stały przystanie. Tu przybijały białe statki pływające w górę Wisły aż do Sandomierza i w dół aż do Gdańska. Stały w oczekiwaniu na załadunek spokojne, białe, błyszczące mosiądzem, syczące parą. Podziwiałem marynarzy tych statków i zazdrościłem im, pasażerom płynącym w daleki nieznany świat.

Jan Kossakowski: „Saska Kępa mojego dzieciństwa” w: „Saska Kępa w listach, opisach, wspomnieniach”
Inną, bardziej dystyngowaną klientelą saskokępnych wywczasów byli plażowicze. Zamożniejsi korzystali z dowozu własnym autobusem braci Kozłowskich na ich najokazalszą plażę na wysokości Walecznych i Obrońców. Inni przyjeżdżali tramwajem z odległych dzielnic, rzadziej droższym autobusem linii S, kursującym od Placu Trzech Krzyży do ul. Wersalskiej, a resztę drogi na dzikie, odleglejsze plaże odbywali na piechotę. Stopniowo ten charakter się zmieniał. Na kilka lat przed wojną drewniane budy Kozłowskich zastąpił ogólnodostępny nadwiślański bulwar, a w miejsce dzikich plaż powstały klubowe przystanie: Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, Pocztowców, Policyjna i najbardziej ekskluzywna przystań Yacht Clubu Polskiego, na otwarcie i zamknięcie sezonu której przyjeżdżał prezydent Ignacy Mościcki , honorowy komandor tegoż klubu.

Henryk Orleański: „Kronika Warszawy”, 1939
Wystarczy zwiedzić Wybrzeża Kościuszkowskie lub Gdańskie w pogodny dzień, by przekonać się, jakie tłumy ludzi żądnych wytchnienia ciągną nad uporządkowane brzegi królowej naszych rzek, z jaką rozkoszą chłoną ożywczy powiew z rzeki i pławią się w promieniach słońca, a wieczorem, gdy zapłoną liczne światła latarń, idą znów, by podziwiać cudne refleksy rzucane przez światła na ciemną taflę Wisły.

Podczas happeningu zaprezentowano również makietę ukazującą przyszłe bulwary wiślane. Ich przebudowa zapowiada się imponująco. Pochłonie niemal 50 milionów zł i potrwa do przełomu 2012 i 2013 r. Co wtedy będzie zachęcać do odwiedzenia Wisły?

Lewy brzeg Wisły na odcinku między ulicą Boleść a Tamką zostanie podzielony na trzy strefy: edukacyjną, rozrywkową i kulturalną. Pojawią się m.in. pływające przystanie, w których będzie można co nieco przekąsić. Przy Centrum Nauki Kopernik wyrośnie park pełen różnorodnych roślin, wijących się nawet na schodach. Ustawione zostaną ławki mające kształt wielkich kamieni. Poza tym oczywiście plaża, a także plac zabaw. Bulwar ozdobią latarnie w kształcie żagli. Pojawi się tam także bezpłatny dostęp do internetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto