Władze nieobecne na obchodach w Ostrowcu (zdjęcia)

Jedyne oficjalne obchody rocznicy tragedii pod Smoleńskiem, w której rok temu zginęło 96 Polaków, w tym prezydent Lech Kaczyński, organizowała w Ostrowcu Patriotyczna Inicjatywa Społeczna.
MSZA I MARSZW niedzielę obchody rozpoczęły się- podobnie jak w całym kraju- włączeniem syren o godz. 8.41. O godz. 9 w kolegiacie św. Michała rozpoczęła się msza z udziałem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. W homilii podkreślał, że uczestnicy tragicznego lotu nie lecieli do Smoleńska w sprawach prywatnych, ale z oficjalną delegacją, w służbie kraju i w imieniu każdego Polaka. Podobnie jak rok temu, po mszy uświetnionej śpiewem Chóru Nauczycielskiego „Coro Cantorum", około setka jej uczestników przeszła, prowadzona przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą MCK, w Marszu Milczenia na cmentarz przy ul. Denkowskiej. Kwiaty złożono przy Kamieniu Katyńskim, przy którym wartę zaciągnęli Strzelcy. Oprócz słów upamiętniających ofiary zbrodni stalinowskiej, jest na nim teraz napis przypominający o katastrofie sprzed roku.- Już na zawsze te dwa niezwykle bolesne dla Polski wydarzenia, zostały związane- mówił poseł Jarosław Rusiecki.- Prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria i 94 wspaniałych obywateli Polski, rok temu udawało się na uroczystości katyńskie, wypełniając służbę państwową. Jesteśmy zobowiązani pamiętać o nich.Parlamentarzysta przeczytał list skierowany do uczestników uroczystości przez Jarosława Kaczyńskiego. Nie zabrakło rzecz jasna komentarzy do wydarzeń z soboty i zamiany przez Rosjan tablicy na miejscu katastrofy.
ZABRAKŁO WŁADZW Ostrowcu w oczy rzucił się przede wszystkim brak najwyższych władz samorządowych. To wyraźny znak nie tylko podziałów politycznych, ale i tego, że Prawo i Sprawiedliwość straciło pozycję, którą miało w powiecie przed ostatnimi wyborami. We mszy i późniejszym marszu nie wziął udziału żaden z trzech prezydentów ani starostowie. Nie było też oficjalnych przedstawicieli innych niż PiS partii politycznych. Władze powiatu ostrowieckiego reprezentowali sekretarz powiatu Piotr Składanowski i naczelnik wydziału edukacji Maciej Kuszewski, natomiast Urząd Miasta- rzecznik prasowy prezydenta Grzegorz Partyka.Poseł Jarosław Rusiecki niechętnie ten fakt komentował. Potwierdził, że do władz miasta i powiatu zostały skierowane indywidualne zaproszenia.- Są chwile, kiedy Polska i Polacy powinni być razem, dlatego dziękuję wszystkim mieszkańcom Ostrowca, którzy tu byli- stwierdził.- To moment kiedy każdy w swoim sercu i sumieniu powinien wykonać gest solidarności i wspólnie uczestniczyć w takich wydarzeniach. Zarówno przed rokiem, jak i 71 lat temu, zginęli synowie polskiej ziemi, w tym prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Brak władz jest chyba jakimś znakiem, choć dziękuję administracji za patrole Straży Miejskiej, prace porządkowe i włączenie syren. Jednak to obecność jest zawsze największym symbolem solidarności. Jest mi przykro, ale może jest to też znak na przyszłość, że warto coś zmienić.Poseł jako przykłady włączenia się władz w uroczystości, przytoczył m.in. Kielce i Łączną. Dodał, że jeszcze w niedzielę będzie brał udział w obchodach w Iwaniskach i Staszowie, a jeśli uda mu się dojechać na czas- także w Warszawie.
HONOROWY OBYWATELRok temu w uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy brała udział większość przedstawicieli ówczesnej koalicji w samorządzie TOS- PiS oraz innych partii politycznych. Niedługo po 10 kwietnia, Rada Miasta nadała pośmiertnie Przemysławowi Gosiewskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.Zapytaliśmy prezydenta i starostę o powody ich nieobecności. Jarosław Wilczyński twierdzi, że żaden z prezydentów nie mógł, z różnych przyczyn, być na uroczystościach.- Prowadziłem w tym czasie zajęcia na Wyższej Szkole Biznesu i Przedsiębiorczości- tłumaczy natomiast starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga.- Kilka dni przed uroczystościami zdecydowaliśmy, że starostwo będzie reprezentował m.in. sekretarz powiatu.