Wojny o ostrowieckie śmieci nie było!

Nie było boju o Ostrowiec Świętokrzyski, który do połowy 2016 roku ma na wywóz śmieci zarezerwowaną szacunkową kwotę ponad 22,8 miliona złotych. Do przetargu, w którym otwarcie ofert nastąpiło w poniedziałek, stanęły tylko dwie firmy.Przedsiębiorstwo Wywozu Nieczystości Stałych „Almax" z Radomia, z siedzibą w Skarżysku Kamiennej, zaoferowało cenę 21 mln 276 tys. złotych- około 591 tys. złotych na miesiąc. Spółka „Remondis", działająca w Ostrowcu Świętokrzyskim- 19 mln 595 tys. złotych- około 544 tysięcy złotych miesięcznie.- Byliśmy przekonani, że ofert będzie więcej- przyznaje Jarosław Wilczyński, prezydent Ostrowca.- Dobra wiadomość jest taka, że najtańsza oferta jest o ponad 3 miliony niższa niż to, co zostało zarezerwowane, a więc pieniędzy teoretycznie powinno wystarczyć. Jednak jeśli popatrzymy na spływające deklaracje, to nie ma tam nic optymistycznego. Na razie wpłynęło ich bardzo mało. Patrząc na proporcje widać, że różnica między liczbą osób zameldowanych a deklarowanych jest duża.Do tej pory do Urzędu Miasta spłynęło około 600 deklaracji indywidualnych. Czas na dopełnienie tego obowiązku wydłużono do końca maja i już pojawiają się apele, by nie czekać z tym na ostatnią chwilę. Druki deklaracji można pobrać na stronie internetowej magistratu, ale złożyć trzeba osobiście w Biurze Obsługi Interesanta. W imieniu mieszkańców zasobów spółdzielczych, zrobią to spółdzielnie mieszkaniowe, które już w większości deklaracje zebrały.- Prawie wszyscy, którzy złożyli dokument zadeklarowali, że będą segregować śmieci- mówi Aldona Sobolak, naczelnik Wydziału Środowiska w Urzędzie Miasta.- tylko 14 na pół tysiąca osób nie zamierza tego robić.Według uchwały przyjętej przez Radę Miasta, mieszkańcy Ostrowca mają płacić za wywóz śmieci 7,50 zł od osoby za odpady segregowane i 14 złotych za zmieszane.- Ceny zaoferowane w przetargu pokazują, że opłaty, jakie proponowałem są optymalne, by sfinansować całą machinę- mówi Jarosław Wilczyński.- Problemem polega na tym, że to my mamy się martwić, jak to zrobić. Wszystko będzie zależało od uczciwości mieszkańców, bo jeśli deklarować będą mniej osób niż to faktycznie jest, za tę „nadwyżkę" śmieci też będzie trzeba zapłacić. I spadnie to solidarnie na nas wszystkich.Prezydent zapowiada bardzo wnikliwe kontrole faktycznej liczby osób, które powinny płacić za wywóz śmieci, aby nie okazało się, że za kilka miesięcy trzeba będzie podnieść ceny. Rozstrzygnięcie przetargu zostanie prawdopodobnie ogłoszone w przyszłym tygodniu. Anna ŚLEDZIŃ[email protected]