Wyleją piwo Ciechan. Bo "nie chcą piwa od homofoba"

"Życzę ci mamusi z fujarką zamiast piersi. Będziesz miał co ssać" - w ten sposób według informacji portalu Natemat.pl Marek Jakubiak, właściciel browaru Ciechan zwrócił się na facebooku do Darka Michalczewskiego, który jako jeden z niewielu osób zaangażowanych w boks ośmielił się stanąć w obronie osób LGBTQ. Przypomnijmy, że znakomity polski bokser zrobił sobie zdjęcie trzymając tabliczkę z napisem "Jestem sojuszniczką osób LGBT, bo chcę żyć w kraju, w którym moi homoseksualni przyjaciele nie są dyskryminowani". To właśnie deklaracja tolerancji i wsparcia osób nieheteronormatywnych wzbudziła gniew Marka Jakubiaka.

- Homoseksualiści to nie jest mój problem, bo ja homoseksualistą nie jestem. Natomiast byłbym bardzo zadowolony, gdyby wszyscy, którzy mają ten problem, zostawiali go dla siebie, a nie epatowali wszystkich naokoło, w tym moje dzieci - tłumaczył właściciel znanego piwa dla portalu NaTemat.pl. Wydaje się jednak, że tłumaczenia nie przypadły do gustu środowiskom broniącym wolności i tolerancji. W internecie zaroiło się od inicjatyw, które mają uderzyć w markę piwa, którego właściciel pozwala sobie na homofobiczne, a czasami po prostu chamskie wypowiedzi. Na facebooku powstał portal "Nie dla browaru Ciechan", który w kilkanaście godzin polubiło prawie 4 tys. osób. Wśród nich znalazło się bardzo wiele nazwisk związanych z kulturą, nauką, czy dziennikarstwem.

Zobacz też: Ścieżka rowerowa "przyklejona" do mostu Poniatowskiego. Dobre pomysły dla Warszawy z projektu FutuWawa

Na dzisiejszy wieczór, na godzinę 19.00 klubokawiarnia Wrzenie Świata zapowiedziała akcję "Wielkie Lanie Panie Ciechanie", czyli po prostu wylewanie piwa Ciechan. - Po kilku latach współpracy rezygnujemy we Wrzeniu Świata ze sprzedaży piwa Ciechan. Bo nie podoba nam się, co publicznie o ludziach mówi właściciel tego browaru. Ale mamy spore zapasy Ciechana i w poniedziałek o 19 przed Wrzeniem je uroczyście wylejemy - stwierdzają organizatorzy akcji na facebooku.

Inicjatorzy akcji przewidzieli również możliwość kupna piwa za niewielkie pieniądze. - Kto jednak będzie uważał, że to marnotrawstwo, będzie mógł piwo od homofoba wypić za bardzo symboliczną opłatą. Wylewanie - na nasz koszt - dodają.

Twórcy akcji zapraszają do poparcie swojego stanowiska i organizowania podobnych akcji w innych miejscach. - Ktoś nam chce podkraść pomysł? Nie ma sprawy - stwierdzają. Biorąc pod uwagę fakt, że od wczoraj, kiedy post pojawił się na tablicy klubokawiarni został udostępniony ponad 600 razy można spodziewać się, że akcja będzie miała swoją kontynuację.