Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek autobusu na Ursynowie. "Staranował barierki i wjechał do rowu". Kierowca miał ponad 2,5 promila alkoholu

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Wypadek autobusu na Ursynowie. Kierowca staranował bariery ochronne i wjechał do rowu, gdzie zatrzymał się na latarni miejskiej. Pojazd prowadził nietrzeźwy kierowca. Autobusem podróżowała 78-letnia kobieta.

Jak poinformowała w środę Komenda Stołeczna Policji, do niebezpiecznego zdarzenia doszło kwadrans przed godziną 22:00 na warszawskim Ursynowie. To wówczas policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zostali wezwani w rejon ulicy Puławskiej 358.

- Na miejscu zauważyli biały autobus z uszkodzonym przodem i przednią szybą, stojący w przydrożnym rowie, obok słupa oświetleniowego. Za kierownicą siedział przymroczony alkoholem kierowca. Wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu – przekazał podkom. Robert Koniuszy.

Wypadek autobusu na Ursynowie. "Staranował barierki i wjecha...

Warszawa. Pasażerka myślała, że kierowca źle się poczuł

Autobusem podróżowała tylko jedna pasażerka. 78-latka powiedziała przybyłym na miejsce funkcjonariuszom, że nic jej się nie stało. Kobieta miała czekać na przystanku przy ulicy Wilanowskiej na autobus relacji Warszawa – Grójec blisko godzinę. Kierowca spóźniał się. Gdy pojazd przyjechał, 78-latka wsiadła do środka, myśląc, że spóźnienie wynikało z tego, że kierujący źle się poczuł.

- Jej zdaniem mężczyzna wyglądał blado. Po przejechaniu pewnego odcinka drogi, nagle stracił on panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, uderzył w metalowe barierki, przebił je i zatrzymał się w rowie na słupie oświetleniowym. Ona utrzymała się w siedzeniu i nic się jej nie stało – wskazał podkom. Koniuszy.

Warszawa. Prowadził autobus. Miał ponad 2,5 promila alkoholu

64-letni kierowca został poddany badaniu alkomatem. Urządzenie wykazało, że miał on ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

- Nie potrafił on powiedzieć, co się stało. Mówił niewyraźnie i nielogicznie. Bełkotał. Został zatrzymany – dodał policjant.

O sprawie został powiadomiony właściciel autobusu. Na miejsce zdarzenia został wysłany inny kierowca w celu odebrania pojazdu, natomiast 64-latek trafił do policyjnego aresztu.

Jak przyznał podkom. Koniuszy, mężczyzna usłyszy teraz zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi za to kara do 2 lat więzienia i wysoka grzywna. 64-latek straci także prawo jazdy i możliwość wykonywania zawodu kierowcy przez długie lata.

Śledztwo w tej sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów.

Wypadek autobusu na Ursynowie.
Policja
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto