Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za kratami dokuczają... ufoludki

Redakcja
- Dyrektor zakładu powinien mnie przeprosić, bo nie przynosił mi mleka, agrestu i truskawek – domagał się sprawiedliwości skazany odsiadujący wyrok w dębickim Zakładzie Karnym. Ten zaradny więzień w swoim poczuciu krzywdy nie jest osamotniony…

ZK w Dębicy to jednostka typu półotwartego. Przebywa w niej blisko 600 mężczyzn. Każdego roku, przynajmniej kilkunastu z nich chwyta za pióro i przelewa na papier swoje bolączki, pretensje i smutki.  Panowie narzekają głównie na ciasnotę w celach, rzadkie kąpiele i niewłaściwe ich zdaniem zachowanie funkcjonariuszy. Ale są wśród skazanych tacy, którzy z iście ułańską fantazją prokurują wyjątkowe pozwy i skargi. Lekceważyli pisma widma W więzieniu nie ma lekko. Można przypuszczać jednak, że szczególnie ciężki los za kratami czeka smakoszy owoców i nabiału. – Mieliśmy skazanego, który domagał się w pozwie przeprosin i zadośćuczynienia od dyrektora ZK za to, że nie przynosił mu mleka, agrestu i truskawek – podaje przykład kpt. Krzysztof Maźnicki, oficer prasowy ZK w Dębicy.Osadzony uprzejmie zwracał uwagę, że odbywa tylko karę pozbawienia wolności i nie godzi się na dodatkowe restrykcje pod postacią braku dostępu do ulubionych przekąsek. Sędzia jednak nie wykazał należytego współczucia i „poszkodowany” musiał obejść się smakiem. Inny skazany z Dębicy pożalił się do Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie, że inspektorat w Rzeszowie złośliwie lekceważy jego pisma lub negatywnie je rozpatruje. – Tymczasem udowodniono, że akurat ten człowiek żadnego pisma do Rzeszowa nie skierował – kwituje kpt. Maźnicki. Sam pił zdrowie kolegów Kolejny więzień poczuł się skrzywdzony karą dyscyplinarną otrzymaną za powrót z przepustki pod wpływem alkoholu. Sprawę przemyślał, uznał, że cierpi za niewinność i sporządził stosowną skargę. Ujawnione promile złożył na karb kropli żołądkowych łykanych z powodu kłopotów trawiennych. Spryciarz najwyraźniej zapomniał, że zaraz po powrocie z przepustki, spisał w obecności funkcjonariuszy oświadczenie, w którym streścił wydarzenia z ostatnich kilku dni.„(…) koło godziny trzeciej nad ranem alkohol spożywałem w kieliszkach (…) sam pijąc zdrowie kolegów” – zakończył sentymentalnie swoje wynurzenia. - Oświadczenie zawierało szczegółową relację gdzie, z kim i w jakich ilościach skazany pił alkohol - komentuje oficer prasowy. W efekcie skargę odrzucono. Turystyczna wymiana z kosmosem Zdarzyła się też skarga na lekarza, który rzekomo nie pomógł więźniowi cierpiącemu na odciski stóp. Nieczuły doktor miał nawet orzec, że nie istnieje lek na problemy zdrowotne osadzonego.  W kolejnych zdaniach skargi, jej autor wyznał, że zrozumienie dla swoich dolegliwości znalazł dopiero u lekarza… psychiatry.Być może u tego samego medyka zrozumienia szukał skazany, który podobno nie wysypiał się z winy oddziałowego. A co takiego wyprawiał nocami ów oddziałowy? Ot, najzwyczajniej w świecie oprowadzał po celach wycieczki kosmitów. – Podobne zarzuty mogą się wydawać śmieszne i nie warte uwagi. Niestety, ustawodawca nakłada na nas obowiązek rozpatrzenia każdej, nawet najbardziej absurdalnej skargi więźnia – wyjaśnia kpt. Krzysztof Maźnicki. Myli się jednak ten, kto sądzi, że w listach do dyrektora ZK skazani tylko pomstują. Na osłodę trudnej służby więziennej pojawiają się także cieplejsze słowa. „Życzę awansów w SW” – brzmi notka pod jedną ze skarg. Pod inną z kolei widnieje życzliwy dopisek: „Życzę Wam wężyka i lampasów generalskich (…) Dyrektorze. Powodzenia!”.*** W 2012 roku skazani przebywający w Zakładzie Karnym w Dębicy złożyli 9 pozwów, w których domagali się odszkodowań w wysokości od 5,4 do 165 tys. zł. W tym roku podobnych pozwów wpłynęło już 8, a rekordzista żąda aż 700 tys. zł. Jak do tej pory żaden sąd nie przyznał finansowej rekompensaty ze strony dębickiego zakładu na rzecz więźnia występującego o zadośćuczynienie. W pozwach i skargach (tych ostatnich od początku 2013 r. pojawiło się 15) osadzeni narzekają najczęściej na przeludnienie w celach, możliwość kąpieli tylko raz w tygodniu, niedobór światła, pogarszające się zdrowie i szkody moralne. Uskarżają się też na brak dostępu do prasy, złe traktowanie przez funkcjonariuszy oraz brak różnorodności w więziennym menu.      

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto