Zakaz jazdy rowerem zdjęty. Absurdalna historia dobiegła końca

Jakiś czas temu pewien rowerzysta zauważył, że jeden z odcinków chodnika na Polu Mokotowskim jest zbyt wąski, by mogli się na nim przemieszczać i piesi, i rowerzyści. A ścieżka jest o tyle istotna, że wchodzi w skład jednego z najważniejszych ciągów pieszo-rowerowych w stolicy. Stacje Veturilo znajdujące się nieopodal należą do najpopularniejszych w Warszawie. Prośbę o wybudowanie kilkudziesięciu metrów ścieżki rowerowej mężczyzna wysłał więc do urzędu. W odpowiedzi urzędnicy postawili tam zakaz jazdy rowerem.

Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie.
- W najbliższych miesiącach alejka zostanie poszerzona do min. 3 metrów. I za takie rozwiązanie sprawy dziękuję ZOM - poinformował Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej. Zapowiedział również, że już jesienią powstaną przejazdy rowerowe razem z drogą dla rowerów wzdłuż całej ul.Waryńskiego.