Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakochał się w chórze i... został w Białymstoku

Redakcja
Z miłości do muzyki, Rogério Angoneze Jr. nauczył się polskiego i przeniósł się na stałe do Białegostoku, by uczyć się śpiewu i dyrygentury w Chórze Opery i Filharmonii Podlaskiej / fot. B. Maleszewska
Z miłości do muzyki, Rogério Angoneze Jr. nauczył się polskiego i przeniósł się na stałe do Białegostoku, by uczyć się śpiewu i dyrygentury w Chórze Opery i Filharmonii Podlaskiej / fot. B. Maleszewska Teraz Białystok
Ma 30 lat. Pochodzi z Brazylii. Świetnie mówi po polsku. Nauczył się sam, z filmów, książek i Internetu. Śpiewa, dyryguje, a teraz zaczyna muzyczny romans z... Chórem Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Wybrałem to miasto, bo tutaj chcę śpiewać.  Białystok bardzo mi się podoba – mówi Rogério Angoneze, który jak tylko usłyszał nasz chór, postanowił w nim śpiewać.
 
Rok temu był pierwszy raz w Białymstoku, żeby śpiewać w Chórze Pokoju, prowadzonym przez prof. Violettę Bielecką. Przy okazji występów miał okazję podpatrywać profesjonalny Chór OiFP.
 
- Na pierwszej próbie tak się zdziwiłem, że płakałem. Nigdy nie słyszałem tak dobrego chóru - mówi Rogério Angoneze Jr. - Zakochałem się w tych dźwiękach i głosach. Wtedy zrozumiałem, że praca z tym chórem to moje marzenie.
 
Zanim Rogério pojawił się w Białymstoku "zwiedził" kilka innych polskich miast. Zaczęło się, kiedy miał 19 lat i przyjechał na kursy do Studium Dyrygentów Chórów Polonijnych w Koszalinie. Tam po raz pierwszy zobaczył Violettę Bielecką, która prowadziła zajęcia.
 
Później wrócił do Brazylii i po kilku latach ponownie pojawił się w Polsce. Wtedy był Białystok i Chór Pokoju. Również wtedy były pierwsze przesłuchania do Chóru OiFP. Nie udało mu się jednak dostać angażu.
 
Znów wrócił do Brazylii, gdzie ćwiczył śpiew i studiował muzykę. Po powrocie do Polski zaczął studia w Poznaniu. A później? Były kolejne przesłuchania w Białymstoku. I tym razem się udało! Angoneze mógł w końcu rozpocząć pracę w wymarzonym chórze.
 
- Muzyka jest dla mnie bardzo ważna. Szczególnie kompozycja. Cieszę się, że mogę śpiewać utwory Pendereckiego, którego bardzo cenię - mówi.
 
A co oprócz muzyki podoba mu się w Białymstoku?  - Bardzo lubię to miasto. Jest trochę inne od Poznania. Ale wybrałem Białystok, bo tutaj chcę śpiewać. A w Polsce bardzo podoba mi się kino i kuchnia. Potrawy inaczej smakują tutaj niż w Brazylii. Szczególnie lubię zupy. Ich różnorodność i to, że mają nazwy: barszcz czerwony, barszcz biały. W Brazylii zupa to po prostu woda i mięso - podsumowuje Rogério ze śmiechem.
 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto