Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapomniał, że podróżuje z dziećmi. Ojciec wsiadł do pociągu z córką i synem, wysiadł bez nich

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Kamila Stańczyk / archiwum
W czwartek, 17 września, na stacji w Ząbkach mężczyzna, który wspólnie z dziećmi podróżował pociągiem, zgłosił ich zaginięcie. Policja zadziałała natychmiast i rozpoczęła intensywne poszukiwania 7- letniego chłopca i 8-letniej dziewczynki. Na szczęście dzieci dość szybko się odnalazły - okazało się, że znały drogę do domu i same trafiły pod opiekę matki. Jak to możliwe, że ojciec zapomniał o własnych dzieciach? Szczegóły poniżej.

Ojciec wysiadł z pociągu i zapomniał o dwójce swoich dzieci

Dzieci - 7- letni chłopiec i 8-letnia dziewczynka - podróżowały z ojcem pociągiem Kolei Mazowieckich z Warszawy Wileńskiej do Małkini 17 września. Mężczyzna wysiadł na stacji w Ząbkach i zawiadomił policję, bo w pewnym momencie zorientował się, że nie wie, gdzie się podziały jego pociechy. Poszukiwania zaczęto natychmiast. Całe szczęście dzieci szybko się odnalazły - same wróciły do domu, całe i zdrowie.

Jak doszło do tak okropnego zaniedbania ze strony ojca? Nie do końca jeszcze wiadomo, ponieważ mężczyzna zmieniał wersję wydarzeń. Z pierwszych informacji dowiedzieliśmy się, że opuścił on wagon na stacji PKP, pozostawiając dzieci w pociągu. Później twierdził, że jeszcze na stacji Warszawa Wileńska wysiadł na moment, ponieważ chciał iść do sklepu, a dzieci odjechały same i wysiadły w Ząbkach.

- Po przejrzeniu zapisów monitoringu, zapadnie ewentualna decyzja o czynnościach procesowych - przekazała w rozmowie z TVN Warszawa Katarzyna Przybysz-Zdunek z policji w Wołominie.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto