Zespół Damy Radę wyjeżdża do Morąga

Po ostatniej minimalnej porażce przed własną publicznością zawodnicy Damy Radę powalczą o pierwsze historyczne ligowe punkty w meczu wyjazdowym. W minioną niedzielę nieznacznie ulegli doświadczonej ekipie LKS Kęsowo 26:27 (13:13). Spotkanie było bardzo wyrównane. Żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż 3 bramki. Dopiero w końcówce (54.min) goście objęli prowadzenie 26:21. Wtedy Inowrocławianie rozpoczęli skuteczny pościg za korzystnym wynikiem. W ostatniej minucie meczu do wyrównania mógł doprowadzić jeszcze Kajetan Bartoszewski, niestety na wysokości zadania stanął bramkarz Kęsowa broniąc jego rzut. Najskuteczniejszym zawodnikiem Damy Radę w tym meczu był Tomasz Jankowski, zdobywca 9 bramek. Pomimo niekorzystnego wyniku widać postęp w grze zawodników Damy Radę. Miejmy nadzieję, że dalsza systematyczna praca na treningach przyniesie w niedługim czasie pierwsze ligowe punkty.Na uwagę zasługuje również fakt dużej liczby sympatyków szczypiorniaka na trybunach. Widać po frekwencji na hali, że piłka ręczna cieszy się w Inowrocławiu ponownie sporym zainteresowaniem. W najbliższą sobotę zespół Damy Radę wyjeżdża na trudny mecz do Morąga. O ligowe punkty nie będzie łatwo, gdyż Inowrocławianie wystąpią bez kilku podstawowych zawodników. Ze względów osobistych i zawodowych nie wystąpi lider zespołu Mariusz Łukasiewicz, a także Kamil Kaczalski

i kontuzjowany w ostatnim meczu Zbigniew Operacz.- Oceniając spotkanie z Kęsowem pomimo porażki trzeba być zadowolonym. Progres jaki poczynili moi zawodnicy od ostatniego meczu jest ogromny. Widać, że nasza wspólna praca daje pożądane efekty. Dziękuję wszystkim zawodnikom za walkę do końca. Przed nami w najbliższą sobotę kolejny trudny mecz. Wyjedziemy do Morąga mocno osłabieni. Jednak wierzę, że pozostali zawodnicy godnie zastąpią swoich bardziej doświadczonych kolegów - mówi trener Arkadiusz Fajok.