Znamy najlepsze osiedle w Gorzowie

Wyniki naszej internetowej sondy są jednoznaczne. Na www.gazetalubuska.pl zapytaliśmy Was, na którym osiedlu najlepiej się mieszka. Odpowiedziały 1.894 osoby. Aż 30 proc. głosów zgarnął właśnie Górczyn. Dalej było osiedle Staszica (18,7 proc.), Piaski (13,7 proc.), Zawarcie (11,9 proc.). Na kolejnych miejscach uplasowały się Dolinki, Wieprzyce z os. Słonecznym, centrum i na końcu Zakanale.  Przy okazji naszej akcji poznaliśmy Wasze spostrzeżenia! Np. takie, że Staszica ciągle rośnie i to tu, na dawnych poligonach, jest najwięcej miejsca pod nowe bloki, co odmłodzi kiedyś osiedle. Że Zawarcie i Zakanale są potwornie niedoinwestowane, choć z drugiej strony nie ma tu kłopotów z parkowaniem. Że na Dolinkach żyje się spokojnie, bezpiecznie, ale… jest wąsko, ciasno, a ciasnotę powiększają wszechobecne kosze na śmieci. Że centrum jest głośne i powoli wymiera (bo handel skupia się w galeriach). No i że Piaski, owszem, są urokliwe, ale dojechać tu da się tylko tramwajem albo dziurawą ul. Kazimierza Wielkiego. Za to Słoneczne w waszych oczach starzeje się i jest coraz biedniejsze… A Górczyn wypadł najlepiej. - Wcale się nie dziwię! Jestem w Górczynie zakochana - mówi Katarzyna Surowiec, którą spotkaliśmy z dziećmi na placu zabaw w parku Górczyńskim. Mała Natalka spała słodko w wózku, a sześcioletni Patryk brykał po placu. Gorzowianka wyjaśniła, że ma porównanie, gdyż mieszkała wcześniej na Zawarciu. - Od siedmiu lat jestem mieszkanką Górczyna. Jest doskonale. Wszędzie blisko. Niemalże w kapciach mogę odprowadzić syna do zerówki, pod nosem są sklepy. Wspaniałe jest to, że dookoła mamy tyle zieleni... Lubimy spędzać czas na spacerach i zabawach na świeżym powietrzu.    A zieleni naprawdę jest tu dostatek. Poza Górczyńskim jest nowy park 750-lecia, zadrzewione kawałki przestrzeni są przy ul. Walczaka (okolice pętli tramwajowej czy szpitala psychiatrycznego). Do tego ścieżki rowerowe, boiska, place zabaw. Zdziwiony takim wynikiem głosowania nie jest Marcin Michalski ze spółdzielni mieszkaniowej Górczyn. Przekonuje, że to dzielnica młoda, ciągle się rozwijająca, rosnąca. - To się nie zmieni jeszcze długi czas. Mamy jeszcze trochę ziemi pod zabudowę - dodał Michalski. Za co jeszcze dziennikarze ,,GL" i Czytelnicy chwalą Górczyn?  Ma choćby najlepszą - w porównaniu do innych osiedli - infrastrukturę drogową. Drogi dojazdowe są szerokie, główne arterie, Piłsudskiego i Górczyńska, mają po dwie nitki - mówi miejski inżynier ruchu Rafał Krajczyński, który sam tu mieszka.  To dzielnica z najbogatszą ofertą handlową. Są markety, dyskonty, galeria handlowa (druga w budowie), sporo wolnej ziemi pod handel (np. na wylocie z miasta w kierunku Strzelec Krajeńskich). Nie bez przesady mówi się więc o Górczynie jak o mieście w mieście.   Ale osiedle ma też swoje bolączki. Najpoważniejsza dotyczy miejsc parkingowych. Popołudniami i wieczorami przy blokach samochody stoją dosłownie wszędzie: na chodnikach, poboczach, trawnikach, na każdym wolnym skrawku ziemi. Lepiej jest tylko przy nowej zabudowie, ale stare uliczki naprawdę bywają parkingową pułapką. Jako że na Górczynie mieszka najwięcej ludzi (szacunki mówią nawet o 40 tys. osób), to najtrudniej jest tu też o... miejsce w żłobku. Jedyny istniejący - przy ul. Wróblewskiego - co roku jest oblegany i z kwitkiem trzeba odsyłać kilkadziesiąt rodzin. Podobnie do tej pory było z przedszkolami. Teraz tłoku być nie powinno: dzięki zmianie ustawy o szkolnictwie i przymusowym wysłaniu połowy sześciolatków do podstawówek.  - Lubię to, że na Górczynie jest tyle placów zabaw - mówi Patryk. Najczęściej bawi się na tym w parku Górczyńskim. Na ,,pająku" wygląda jak Spiderman! fot. Tomasz Rusek