- Od rana prawie każdy klient kupuje jedną albo więcej zygmuntówek. Poza tym już mamy ok. 60 zamówień. Pracy jest mnóstwo, tym bardziej, że przygotowanie tych ciastek pochłania sporo czasu – powiedziała nam jedna z pracownic cukierni przy ul. Złotej 63.
Ciastko można kupić także w cukierni Teledzińskich na Krakowskim Przedmieściu. Byliśmy tam z kamerą, aby sprawdzić jak sprzedaje się oficjalne ciastko stolicy.
Autor: Sebastian Luciński
Osoby, które już zjadły zygmuntówkę, były pod wrażeniem pomysłowości twórców. – To chyba najbardziej rozbudowane ciastko, jakie jadłam w swoim życiu – śmieje się studentka Kasia. – Bezy nie lubię, więc dałam koleżance, ale reszta jest wspaniała! Ciekawe połączenie pysznej bitej śmietany z konfiturą żurawinową, a pod spodem czekolada. Migdałowa podstawa ciastka też jest dobra - dodaje.
Jedliście już zygmuntówkę? Jak Wam smakuje? Zachęcamy do komentarzy.
Zobacz również:
Przepis na zygmuntówkę
Tłusty czwartek: warszawiacy objadają się pączkami
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?