Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa metra na Targówku. Ogromne wiertarki zjeżdżają do tunelu. W kwietniu zaczną drążyć. Czy przeszkodzi im koronawirus?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Krystian Dobuszyński
Na Bródnie, w miejscu gdzie powstanie ostatnia stacja II linii metra, pojawiły się tarcze TBM. Ogromne wiertarki "Maria" i "Anna" zjeżdżają wprost do tunelu. W kwietniu zaczną wiercić w kierunku Pragi. Prace na budowie trwają terminowo, czy wykonawcom przeszkodzi koronawirus?

350-tonowy dźwig stanął na środku zamkniętej ulicy Kondratowicza. Po obu stronach tarcze TBM: "Maria" i "Anna" ważące po 415 ton. Operator musi chwycić każdą z nich i delikatnie opuszczać do tzw. kołyski znajdującej się 30 metrów pod ziemią. Operacja wymaga niebywałej precyzji i dobrych warunków pogodowych. Z tym drugim był na początku problem. Opuszczanie miało zacząć się o godz. 9, potem o 11, a w końcu przesunięto je na wieczór. Wszystko z powodu zbyt intensywnego wiatru.

- Najpierw dźwig, wyposażony w dodatkowe dociążenie - 500 ton, podniesie tarczę na wysokość ok. 10 metrów, obróci o 360 stopni i powoli opuści do otworu na specjalną kołyskę startową. Dość powiedzieć, że odległość między otworem a tarczą wynosi jedynie kilkanaście centymetrów. Jest to więc niezwykle precyzyjna robota - mówi nam Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gulermark, wykonawcy wschodniego odcinka II linii metra.

Budowa metra na Targówku. Ogromne wiertarki zjeżdżają do tun...

Pod ziemię trafiają na razie jedynie głowice maszyny drążącej. Przez kolejne dni montowane będzie zaplecze TBM (długie na ok. 70 metrów), czyli elementy przenoszące na zewnątrz urobek czy transportujące powietrze dla pracowników. - Potrwa to kilka tygodni. Następnym etapem są testy i rozruch tarczy. Na początku kwietnia rozpoczniemy drążenie tarczą "Maria" w kierunku stacji Trocka. Kilka tygodni później wystartuje tarcza "Anna", która zbuduje tunel południowy - mówi Sawicki. - Prace toczą się zgodnie z harmonogramem. Stacja "Bródno" jest najbardziej zaawansowana, ponieważ tutaj znajduje się szyb startowy dla tarcz TBM - dodaje Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego. Jak słyszymy, w grudniu tunel powinien być w całości wydrążony. Wtedy wykonawca będzie w 2/3 kontraktu. Przypomnijmy, że wschodni odcinek II linii metra ma być gotowy we wrześniu 2021. Otwarcie przewidziane tunelu i trzech stacji (C21 Bródno, C20 Kondratowicza, C19 Zacisze) jest, po uzyskaniu wszystkich odbiorów, na początku 2022 roku.

- Tu, gdzie stoimy [nad stacją Bródno - red.] powstaje największa stacja w warszawskim metrze. Dzielnica w tym samym czasie przeżywa ogromny boom inwestycyjny. Każdy skrawek ziemi jest zabudowywany. W tej chwili równocześnie powstaje ok. 13,5 tys. mieszkań - mówi Sławomir Antonik, burmistrz Targówka. Zapytaliśmy również, jak będzie wyglądał ruch po otwarciu i czy nie zostanie ograniczona częstotliwość kursowania autobusów i tramwajów. - Zawsze interweniujemy tam, gdzie to uzasadnione. ZTM przedstawia analizy przewozów pasażerskich i na podstawie tego modyfikujemy swoje stanowisko. Po otwarciu metra będziemy chcieli przez miesiąc utrzymać obecny sposób funkcjonowania komunikacji, a na tej podstawie ustalić, jak powinna dalej funkcjonować - odpowiedział.

Czy koronawirus wpłynie na metro?

Budowa metra to inwestycja przy której biorą udział setki pracowników. W obliczu epidemii koronawirusa pojawia się pytanie, czy prace zostaną przerwane. - Na ten moment nie ma decyzji o wstrzymaniu prac. Nie wpływa to również na opóźnienie budowy, jednak trudno powiedzieć, jak sytuacja się rozwinie. Podchodzimy do tego niezwykle poważnie. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. Pracownicy zostali przeszkoleni, uzyskali pełnię informacji dotyczących podstawowych zasad higieny, ale również zachowań w razie złego samopoczucia. Ograniczamy liczbę spotkań i postępujemy według zasad Światowej Organizacji Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego - mówi Bartosz Sawicki.

Pojawia się również pytanie, czy w przypadku zwiększenia liczby zachorowań, kursowanie metra nie powinno zostać wstrzymane. Przypomnijmy, że w godzinach szczytu transportem podziemnym przemieszcza się ok. 300 tys. osób. - W tej chwili nie rozpatrujemy takiego scenariusza. Dbamy o czystość pociągów. Miejsca, które są najczęściej używane przez pasażerów (np. poręcze) są na bieżąco dezynfekowane po każdorazowym zjeździe pociągu na STP Kabaty - tłumaczy Anna Bartoń.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto