Remont ulicy Ordona. Mieszkańcy czują się oszukani przez miasto. Mają dość hałasu i bałaganu powodowanego przez ciężarówki

Zgodnie z zapowiedziami ulica Ordona zostanie wyremontowana. Na przeszkodzie nie stanie bruk, który miał być historyczny (więcej o tym tutaj). Wbrew obawom, jak zapowiada miasto, nie będzie też trzeba czekać do końca remontu ulicy Jana Kazimierza na tę przebudowę. Ma ją przechodzić jednocześnie. Miasto planuje zrealizować ją w trybie bezprzetargowym - w ramach swoich środków. Jak mówił nam prezydent Olszewski będzie to możliwe po zakończeniu prac projektowych, zaplanowaniu nowego przekroju i zakończeniu ostatnich prac na Chodeckiej i na Kondratowicza. - Prace projektowe ulicy Ordona zbliżają się ku końcowi, zostało kilka tygodni - mówił w poniedziałek Michał Olszewski.

- W zeszłym miesiącu ponad 600 mieszkańców złożyło petycję do Prezydenta przypominającą mu, że 6 lat temu obiecał nam drogę techniczną i kontrole ciężarówek. Co z tych rzeczy zostało zrealizowane – nic. 6 lat (...) Co roku Polska przegrywa sprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka za to, że władze zezwalając na ruch samochodów ciężarowych po drodze do tego nieprzystosowanej lub przez osiedla mieszkalne nie zachowują należytej równowagi - czytam w jednej z wiadomości nadesłanej do naszej redakcji.

Na konferencji prasowej padło pytanie o wspomnianą drogę techniczną. Jak odpowiedział prezydent Olszewski:- droga alternatywna, to jest droga, która przebiega w okolicach Jana Kazimierza. To jest przeniesienie problemu z jednego miejsca w drugie. To nie jest rozwiązanie problemu, o czym mówiliśmy od początku. Droga alternatywna była planowana jako rozwiązanie w sytuacji, kiedy nie będziemy mogli wyremontować ulicy Ordona. Wyremontujemy ją, bruk który wpływa na hałas zostanie ukryty i nowa nawierzchnia ma ograniczyć problem hałasu. Natomiast dopóki nie dojdzie do urbanizacji tego terenu, a tereny skarbu państwa będą wynajmowane na takie, a nie inne cele to te pojazdy stamtąd nie znikną.

- Ja tego nie rozumiem bo remont miał być niezależnie od drogi technicznej i nawet na stronie Zarządu Dróg Miejskich jest o tym informacja, że nadal trwają prace przygotowawcze pod budowę tzw. drogi technicznej - napisała kolejna z zainteresowanych. Faktycznie na stronie ZDM w artykule z 3 lutego 2023 widnieje informacja: "jednocześnie, w porozumieniu z właścicielami zakładów przemysłowych – Urząd m.st. Warszawy prowadzi prace przygotowawcze pod budowę tzw. drogi technicznej, która pozwoli na wyprowadzenie ruchu ciężkiego z ul. Ordona". Z tłumaczeń prezydenta należy jednak rozumieć, że z pomysłu miasto się wycofało, bo remont ulicy zrealizuje.

Wiceprezydent Olszewski pytany był też o kontrole pojazdów ciężarowych jeżdżących ulicą Ordona. Zaznaczał, że miasto regularnie zgłasza policji konieczność pilnowania tego miejsca pod względem tonażu przyjeżdżających ciężarówek, ale dopóki będą istnieć tam zakłady niewiele więcej może zrobić.- Jeśli chodzi o skuteczność działań policji to naprawdę trudno mi się do tego odnieść. Zgłaszamy im, żeby się tam pojawiali i zabierali wybrane pojazdy na wagę - dodawał.

Radny Marek Szolc złożył interpelacje z pytaniami czemu z ostatecznej wersji projektu organizacji ruchu na ul. Ordona przyjętego w 2018 roku zniknął zakaz nocnego ruchu samochodów ciężarowych (warto dodać, że nowe założenia dopiero poznamy). Zwrócił też uwagę, że w październiku 2022 roku mieszkańcy otrzymali informacje, że zaplanowane zostało wprowadzenie doraźnych ograniczeń mających zmniejszyć ruch samochodów ciężarowych. Nadal nie wdrożono jednak tych działań.

Mieszkańcy złożyli też petycję podpisaną przez ponad 600 osób, w której zwracają się do ratusza o ustanowienie punktu kontroli samochodów ciężarowych na ulicy Gniewkowskiej lub Ordona oraz instalację urządzeń rejestrujących ruch samochodowy (np. fotoradar lub monitoring) na Ordona. Jak tłumaczą porusza się tamtędy nawet ok. 2 tysięcy ciężarówek na dobę. Podkreślają, że obietnice dotyczące redukcji hałasu, ograniczenia ruchu, uporządkowania terenu składane są od kilku lat, a jak dotąd nie zostały zrealizowane.

- W tygodniu nie ma możliwości snu. Około godziny 4:00 rano ruszają ciężarówki. Nie pomagają zamknięte okna, w lecie jest wyjątkowo ciężko, bo jest do tego duszno. Dzieci budzą się co chwila, bo kolejna ciężarówka pędzi po brukowanej kostce i zniszczonej ulicy. Taki stan utrzymuje się prawie całą dobę, bo do 1:00 w nocy. Po pracy mamy problem z komunikacją między sobą - jeżeli tylko są uchylone lub rozszczelnienie okna - słyszę relację mieszkańców Ordona. Tłumaczą, że czasami nie słyszą siebie wzajemnie w mieszkaniu, nie mogą rozmawiać przez telefon czy oglądać telewizji, bo słychać tylko ogromny hałas z ulicy. Ulicy, która jak podkreślają wielokrotnie, nie jest przystosowana do ruchu ciężarówek.