- Istnieje środowisko osób, które bardzo jarają się butami i są w stanie stać 20-30 godzin w kolejce po unikatowe obuwie - mówi Mateusz Kucharski ze sklepu U Nas. Tak było podczas jednej wakacyjnej premiery w sklepie Street Supply. Ludzie stali w kilkudziesięciogodzinnej kolejce z plecakami, termosami, kanapkami, czasami piwem. Wtedy na rynek wchodził model butów Asics. To właśnie ta marka jest jedną z najważniejszych dla sneakerheadów - kolekcjonerów obuwia sportowego.
Zobacz zdjęcia butów, o które walczą klienci
We wtorek w sklepie U Nas, który został otwarty w połowie września, miała miejsce premiera Asicsów Gel Lyte III Camo Pack. Jak zaznacza Kucharski przed sklepem na długo przed otwarciem ustawiła się kolejka kilkunastu osób. W godzinę później wszystkie buty zostały sprzedane. W Polsce Camo Packów pojawiło się około 100 par. To niewiele, także buty są nie lada gratką dla kolekcjonerów.
- Nie jesteśmy dziećmi bogatych rodziców, co nam niektórzy zarzucają. Nie jest tak, że jesteśmy synami i córkami lekarzy i prawników, którym rodzice dają pieniądze, z którymi nie do końca wiadomo co zrobić. Mam wśród znajomych ludzi, którzy wolą nie dojadać podczas miesiąca, żeby kupić sobie jakiś upatrzony model - stwierdza Mateusz Kucharski. - Jedni mają zajawkę na znaczni pocztowe, my lubimy buty - dodaje.
Asicsy, które we wtorek można było kupić kosztowały 469 zł. Przedział cenowy wszystkich oferowanych w sklepie butów to od 300zł do 469zł. - Kolekcjonerzy jarają się nie tylko Asicsami, Oczywiście cenią też Nike, Adidasy - mówi Kucharski. Jak zaznacza Nike sporo stracił w ostatnich latach. Od około 2009 roku forma, zdaniem sprzedawcy psuje wygląd buta. - Przód przestaje mieć ten sportowy charakter, jest jakoś bardziej kwadratowy - stwierdza. Mniej więcej też w tych latach w Polsce zaczęła się moda na vintagowe buty sportowe. Trend zbiegł się z pojawieniem się w kraju pierwszych modeli Air Maxów.
Ile sneakerheadów jest w Warszawie? Jak zaznacza sprzedawca, sneakerheadów z krwi i kości jest w stolicy około 100. Ludzi, którzy zajmują się tematyką nieco mniej intensywnie może być ze 400-500.
Czy to są buty typowo sportowe? - Kiedyś rzeczywiście to było obuwie sportowe. Dzisiaj to są raczej gadżety lifestylowe - wyjaśnia. Asics jednak ciągle produkuje profesjonalne obuwie dla sportowców. Te jednak jest znacznie bardziej dynamiczne i różni się od tego dostępnego w U Nas. W sklepie powyżej półki z obuwiem znajduje się rower ostrokołowy. W środku można znaleźć też gramofon i winyle. Na widoku leży płyta Milesa Davisa. Podobnie jak asicsy ostre koło i winyl należy do miejskiego lifestylu. Sklep stawia na raczej koleżeńską atmosferę, na porozumienie między klientem, a sprzedawcą, na partnerską, wyluzowaną relację.
Jesteś sneakerheadem? - Ciężko powiedzieć. Raczej nie jestem w stanie przeznaczyć na buty, tak jak niektórzy moi znajomi, po 1200, czy 1500 zł za parę - mówi. Jak jednak przyznaje, w domu posiada kilkanaście par butów sportowych.
W październiku zapowiedziana jest kolejna premiera butów Asics. Mają kosztować ponad 500 zł. W Polsce pojawią się 24 pary.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?