Występ Ani Rusowicz odbył się 16 listopada (w sobotę) o godz. 20:00 w Od Nowie.
Płyta „Genesis" odzwierciedla jej osobowość, ale trzeba podkreślić z całą mocą,że ten album jest już nieco inny – trudniejszy.
Nie mamy tu do czynienia z łatwym melodycznie, prostym w formie i energetyzującym big-bitem przełomu lat 60. i 70.; zwiewnym, pogodnym, przede wszystkim beztroskim i radosnym. Trudniejsze są teksty tych piosenek i trudniejsza jest - muzyka; więcej tu bowiem powagi. Inne są też aranżacje. „Genesis" to już jakieś nowe, odmienne od poprzedniego oblicze big-bitu. Można by się pokusić o stwierdzenie, że ten album prezentuje jakby jakiś wyższy stopień wtajemniczenia muzycznego w odniesieniu zarówno do wokalistki, jak i samej muzyki w jej warstwie kompozycyjnej i aranżacyjnej.
I, mimo że Ania Rusowicz nadal tkwi w strojach z epoki „tamtego", minionego big-bitu, to muzyka z płyty „Genesis" jest też zupełnie inaczej „podana" widzom podczas koncertu niż to onegdaj bywało... Na tę odmienność „podania" wpływa oświetlenie i barwna scenografia w tle. Użyto ekranu, bardzo kolorowych kompozycji plastycznych, które ciekawie wtopiły się w przestrzeń sceniczną, pokazano też na ekranie słowa tekstów piosenek.
W dniu występu Ani Rusowicz MZK uruchomiło nowe (przedłużone) linie autobusowe, które będą dowozić torunian do Centrum Handlowego Plaza, gdzie tego dnia o 18:00 wystąpiła Margaret.
Pewnie z tego właśnie powodu widzowie nieco się na występ Ani Rusowicz spóźniali i, dlatego koncert rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem (15 min.). Ten mały poślizg nie wpłynął jednak w żaden sposób na jego przebieg. Wprawdzie słuchacze początkowo wyraźnie oswajali nowe brzmienie pierwszych utworów nowej płyty, ale dosłownie po paru minutach widownia została pobudzona do tego stopnia, że przed sceną usytuowali się zwolennicy aktywnego odbioru muzyki, widownia wstała, tańczyła i tak już było do końca.
Ania Rusowicz mówiła, że chce śpiewaniem płoszyć smutki, dawać ukojenie i odprężenie, odwracać uwagę od codziennych zmartwień. Namawiała do wspólnej zabawy, wielokrotnie bisowała.
Nowy album - „Genesis" - jest na pewno godny uwagi.
Po koncercie wokalistka podpisywała plakaty i płyty. Dla portalu mmtorun.pl przesłała specjalny uśmiech.
Ania Rusowicz podoba się publiczności także dlatego, że jest sympatyczna i urodziwa, subtelna i zgrabna (wysoka, smukła). Obiecała, że przyjedzie do Torunia na każde zaproszenie. Mówiła o tym, że śpiewanie to jej wielka radość, że jest ono istotą jej życia.
To był udany występ, który sprawił - zróżnicowanej wiekowo publiczności - niekłamaną radość.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody