Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 69:94 [zdjęcia]

Od początku do końca goście byli pewni swojej wygranej, która ani na moment nie była zagrożona. Osłabiona drużyna Anwilu brakiem swojego kapitana Seida Hajricia, który nie zagrał w tym meczu z powodów zdrowotnych nie miała najmniejszych szans z doskonale spisującą się w lidze drużyną PGE Turów. Goście kontrolowali całe spotkanie. Dzięki uporowi koszykarzy Anwilu wynik tego jednostronnego widowiska został zmniejszony do minimum, na jakie było stać cały zespół. Gdyby nie walka do ostatniej syreny, przegrana byłaby znacznie wyższa. Sam wynik nie do końca odzwierciedla postawę zespołu na parkiecie. Ale nie napawa również optymizmem przed niedzielnym spotkaniem z Treflem Sopot. Jeśli włocławianie tak zagrają, jak w spotkaniu z Turowem, to zaliczą kolejną porażkę.  Chyba nigdy w historii włocławska drużyna nie rzuciła tak mało trójek, zaledwie 2 na 12 prób, co daje zaledwie 16,7% skuteczności, gdy rywale rzucili 9 trójek na 24 próby. Na pomeczowej konferencji, trener Milija Bogicević powiedział, że tak zespół grał, jak było to założone na przedmeczowej odprawie. Wiadomo jak sytuacja jest w klubie i jakie są kadrowe możliwości klubu. Z tak krótką ławką rezerwowych graczy nie można za wiele zwojować. W kolejnym spotkaniu w najbliższą niedzielę, drużyna mimo przegranej nie podda się bez walki i zostawi swoje serce na parkiecie, ale jak będzie kibice sobaczą i przekonają się sami, gdy zasiądą na trybunach. Jeśli będzie gorący doping, koszykarzom łatwiej się będzie grało.
Najlepszym strzelcem w drużynie Rottweilerów był Michał Sokołowski z 15 punktami, Mateusz Kostrzewski – 13 i Danilo Mijatović – 12. W drużynie zgorzeleckiej był J.P. Prince z 17 punktami, Damian Kulig – 14 i Uros’ Nikoli – 12. Wartym odnotowania jest fakt, że na trybunach włocławskiej Hali Mistrzów zasiadł nowy trener kadry narodowej koszykarzy Mike Taylor.
Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 69:94 (21:28, 19:26, 7:19, 22:21)
Anwil: Sokołowski 15 (1), Kostrzewski 12, Mijatović 12, Graham 11 (1), Callahan 10, Witliński 6, Pamuła 2, Jankowski 0
PGE Turów: Prince 17, Kulig 14 (1), Nikolić 12, Wiśniewski 11 (2), Karolak 9 (3), Taylor 8, Chyliński 7 (1), Stelmach 6 (2), Dylewicz 5, Żigeranović 5, Krestinin 0
Kolejne spotkanie czeka Anwil już w najbliższą niedzielę 27 kwietnia o g. 20:00 we własnej hali podejmować będzie Trefl Sopot.