MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom Sopot: Grać swoją koszykówkę Energa Czarni Słupsk: Wykorzystać szansę Polpharma Starogard Gd.: Przedłużyć nadzieje Walczą o półfinał mistrzostw Polski

Zbigniew Brucki Zbigniew Brucki Waldemar Gabis
Teraz dla ?farmaceutów? każde spotkanie jest meczem o wszystko 
 Sopocianie niespodziewanie remisują z Atlasem Stalą Ostrów 
 Czy Energa wykorzysta atut własnego parkietu?
Teraz dla ?farmaceutów? każde spotkanie jest meczem o wszystko Sopocianie niespodziewanie remisują z Atlasem Stalą Ostrów Czy Energa wykorzysta atut własnego parkietu? fot. zbigniew brucki fot. apr/sas fot./ przemek świderski
Dziś o 18.

Dziś o 18.00 w starogardzkiej Miejskiej Hali Sportowej im. Andrzeja Grubby miejscowa Polpharma w trzecim meczu ćwierćfinałowej fazy play-off PLK zmierzy się z Anwilem Włocławek. Jeśli wygra Anwil, dla Kociewskich Diabłów oznaczać to będzie koniec sezonu. W przypadku zwycięstwa Farmaceutów, będzie 2:1 dla Anwilu, a czwarty pojedynek w tej samej starogardzkiej hali odbędzie się jutro: początek też o godz. 18. W Starogardzie nawet nie dopuszczają myśli, by dzisiejsze spotkanie było ostatnim w sezonie dla Polpharmy. Mimo znacznego osłabienia w ostatnim okresie (klub pożegnał się - z różnych powodów - z trzema Amerykanami) nastroje są bojowe. By pomóc drużynie Mariusza Karola Klub Kibica Kociewskich Diabłów wystosował apel do miłośników Polpharmy. - Doping kibiców jest dla nas niezwykle ważny - mówi Daniel Szczypior z SKS Sportowa SA. - Dlatego zachęcamy, aby miłośnicy Polpharmy dziś mie-li na sobie coś białego, najlepiej koszulki w takim kolorze. Będzie to taki znak solidarności z koszykarzami, dodatkowa forma dopingu.  Starogardzcy kibice zresztą już niejednokrotnie udowodnili, że w hali są szóstym zawodnikiem. Wielu z nich nie opuszcza żadnego ze spotkań w ramach PLK, które są rozgrywane w Starogardzie. Spora grupa fanów basketu jeździ za drużyną także na mecze odbywające się w halach rywali.  Dla tych, którzy są wiernymi kibicami Polpharmy, my też mamy niespodziankę. W redakcji ?Polski Dziennika Bałtyckiego" (Starogard Gd., ul. Gimnazjalna 1) mamy do rozdania 10 bezpłatnych zaproszeń na dzisiejszy mecz z Anwilem. Aby otrzymać jedną z wejściówek należy przyjść do naszej redakcji z aktualnym wydaniem naszej gazety. Po bilety zapraszamy od godz. 9. Koszykarze Energi Czarnych w hali Gryfia dziś o 18.30, a jutro o 19.30 podejmą Kotwicę Kołobrzeg w meczach trzecim i czwartym ćwierćfinałów play-off PLK. Czwartkowe spo-tkanie będzie transmitowane przez TV Sport. Jak wiadomo, po dwóch meczach rozegranych w Kołobrzegu jest remis 1:1. Faworytem wydają się być gospodarze: z kilku powodów. Pierwszy to własna hala i kibice. W poniedziałek po wieczornym treningu Czarnych odbyło się spotkanie przedstawicieli klubu kibica i zawodników Energi. W spotkaniu ucze-stniczyli trzej przedstawiciele kibiców, trzej gracze słupskiego zespołu oraz prezes klu-bu i dyrektor ds. sportowych. Dyskutowano o wszystkim, co ostatnio po obu stronach powodowało nieporozumienia. Ostatecznie obie strony jednoznacznie stwierdziły, podając sobie ręce: walczymy o ten sam cel i będziemy go realizować ze wszystkich sił. Za Czarnymi przemawia też fakt, iż Kotwica przed play-off doznała poważnych osłabień (Amerykanie Julien Mills, Drew Naymick oraz Brandon Crone wzięli a konto wynagrodzenie za kwiecień oraz maj i uciekli z Polski). A miejscowi? - Do gry gotowych jest, mi-mo drobnych urazów, dwunastu zawodników, ci sami, którzy występowali w Kołobrzegu - mówi Adam Romański, dyrektor ds. sportowych słupskiego klubu. - Taktyka gry obronnej w tym drugim meczu w Kołobrzegu sprawdziła się. Dziś i jutro musimy tylko utrzymać wysoki poziom koncentracji z tamtego spotkania i będziemy w półfinałach - dodał. My dodajmy, że w przerwie czwartkowego meczu odbędzie się licytacja na rzecz Domu Pomocy Społecznej w Macho-winku. Licytowany będzie stroik wielkanocny wykonany przez dzieci z tego DPS-u. W sporcie nie zawsze grają nazwiska, a pieniądze i klasowi koszykarze nie zapewniają zwycięstwa. Pokazaliśmy w Sopocie, zwłaszcza w pierwszym meczu play-off, że stać nas na zwycięstwa nawet z potentatem - mówił nie bez racji, po dwóch meczach pierwszej run- dy play-off, Andrzej Kowalczyk, trener Atlasu Stali. Jego zespół po sezonie zasadniczym był dopiero dziewiąty i wtedy zaczął wygrywać z wyżej notowanymi rywalami. Najpierw - w pre play-off - odprawił Polonię Warszawa, a w miniony weekend stawił zacięty opór Asseco Proko- mowi. Koszykarze z Ostrowa byli na tyle zdeterminowani i konsekwentni, że z dwóch meczów rozgrywanych w Sopocie jeden wygrali. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1-1. Dziś i jutro kolejne spotkania w Wielkopolsce. - Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - zapowiada rozgrywający Atlasu Stali Krzysztof Szubarga. Co na to sopocianie? Ich trener Tomas Pacesas ze spokojem podchodzi do kolejnych meczów Asseco Prokomu z Atlasem Stalą. - Ten przegrany mecz rzeczywiście nam nie wyszedł, ale z drugiego byłem już bardzo zadowolony. Cały czas było bezpiecznie, mogłem więc spokojnie rotować składem, szukać optymalnych rozwiązań - tłumaczy Pacesas. W pierwszym meczu w Sopocie trener mistrzów Polski wprowadził na boisko całą meczową dwunastkę, w drugim na parkiecie nie pojawił się tylko Mateusz Kostrzewski. W Atlasie Stali grało odpowiednio ośmiu i dziewięciu zawodników. - Teraz będzie jeszcze lepiej, bo kilka wariantów mamy dopracowanych. Do Ostrowa jedziemy grać swoją koszykówkę i oczywiście wygrać oba mecze - zapowiada Pacesas.
Zbigniew Brucki
Zbigniew Brucki
Waldemar GabisDziś o 18.00 w starogardzkiej Miejskiej Hali Sportowej im. Andrzeja Grubby miejscowa Polpharma w trzecim meczu ćwierćfinałowej fazy play-off PLK zmierzy się z Anwilem Włocławek. Jeśli wygra Anwil, dla Kociewskich Diabłów oznaczać to będzie koniec sezonu. W przypadku zwycięstwa Farmaceutów, będzie 2:1 dla Anwilu, a czwarty pojedynek w tej samej starogardzkiej hali odbędzie się jutro: początek też o godz. 18. W Starogardzie nawet nie dopuszczają myśli, by dzisiejsze spotkanie było ostatnim w sezonie dla Polpharmy. Mimo znacznego osłabienia w ostatnim okresie (klub pożegnał się - z różnych powodów - z trzema Amerykanami) nastroje są bojowe. By pomóc drużynie Mariusza Karola Klub Kibica Kociewskich Diabłów wystosował apel do miłośników Polpharmy. - Doping kibiców jest dla nas niezwykle ważny - mówi Daniel Szczypior z SKS Sportowa SA. - Dlatego zachęcamy, aby miłośnicy Polpharmy dziś mie-li na sobie coś białego, najlepiej koszulki w takim kolorze. Będzie to taki znak solidarności z koszykarzami, dodatkowa forma dopingu.  Starogardzcy kibice zresztą już niejednokrotnie udowodnili, że w hali są szóstym zawodnikiem. Wielu z nich nie opuszcza żadnego ze spotkań w ramach PLK, które są rozgrywane w Starogardzie. Spora grupa fanów basketu jeździ za drużyną także na mecze odbywające się w halach rywali.  Dla tych, którzy są wiernymi kibicami Polpharmy, my też mamy niespodziankę. W redakcji ?Polski Dziennika Bałtyckiego" (Starogard Gd., ul. Gimnazjalna 1) mamy do rozdania 10 bezpłatnych zaproszeń na dzisiejszy mecz z Anwilem. Aby otrzymać jedną z wejściówek należy przyjść do naszej redakcji z aktualnym wydaniem naszej gazety. Po bilety zapraszamy od godz. 9. Koszykarze Energi Czarnych w hali Gryfia dziś o 18.30, a jutro o 19.30 podejmą Kotwicę Kołobrzeg w meczach trzecim i czwartym ćwierćfinałów play-off PLK. Czwartkowe spo-tkanie będzie transmitowane przez TV Sport. Jak wiadomo, po dwóch meczach rozegranych w Kołobrzegu jest remis 1:1. Faworytem wydają się być gospodarze: z kilku powodów. Pierwszy to własna hala i kibice. W poniedziałek po wieczornym treningu Czarnych odbyło się spotkanie przedstawicieli klubu kibica i zawodników Energi. W spotkaniu ucze-stniczyli trzej przedstawiciele kibiców, trzej gracze słupskiego zespołu oraz prezes klu-bu i dyrektor ds. sportowych. Dyskutowano o wszystkim, co ostatnio po obu stronach powodowało nieporozumienia. Ostatecznie obie strony jednoznacznie stwierdziły, podając sobie ręce: walczymy o ten sam cel i będziemy go realizować ze wszystkich sił. Za Czarnymi przemawia też fakt, iż Kotwica przed play-off doznała poważnych osłabień (Amerykanie Julien Mills, Drew Naymick oraz Brandon Crone wzięli a konto wynagrodzenie za kwiecień oraz maj i uciekli z Polski). A miejscowi? - Do gry gotowych jest, mi-mo drobnych urazów, dwunastu zawodników, ci sami, którzy występowali w Kołobrzegu - mówi Adam Romański, dyrektor ds. sportowych słupskiego klubu. - Taktyka gry obronnej w tym drugim meczu w Kołobrzegu sprawdziła się. Dziś i jutro musimy tylko utrzymać wysoki poziom koncentracji z tamtego spotkania i będziemy w półfinałach - dodał. My dodajmy, że w przerwie czwartkowego meczu odbędzie się licytacja na rzecz Domu Pomocy Społecznej w Macho-winku. Licytowany będzie stroik wielkanocny wykonany przez dzieci z tego DPS-u. W sporcie nie zawsze grają nazwiska, a pieniądze i klasowi koszykarze nie zapewniają zwycięstwa. Pokazaliśmy w Sopocie, zwłaszcza w pierwszym meczu play-off, że stać nas na zwycięstwa nawet z potentatem - mówił nie bez racji, po dwóch meczach pierwszej run- dy play-off, Andrzej Kowalczyk, trener Atlasu Stali. Jego zespół po sezonie zasadniczym był dopiero dziewiąty i wtedy zaczął wygrywać z wyżej notowanymi rywalami. Najpierw - w pre play-off - odprawił Polonię Warszawa, a w miniony weekend stawił zacięty opór Asseco Proko- mowi. Koszykarze z Ostrowa byli na tyle zdeterminowani i konsekwentni, że z dwóch meczów rozgrywanych w Sopocie jeden wygrali. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1-1. Dziś i jutro kolejne spotkania w Wielkopolsce. - Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - zapowiada rozgrywający Atlasu Stali Krzysztof Szubarga. Co na to sopocianie? Ich trener Tomas Pacesas ze spokojem podchodzi do kolejnych meczów Asseco Prokomu z Atlasem Stalą. - Ten przegrany mecz rzeczywiście nam nie wyszedł, ale z drugiego byłem już bardzo zadowolony. Cały czas było bezpiecznie, mogłem więc spokojnie rotować składem, szukać optymalnych rozwiązań - tłumaczy Pacesas. W pierwszym meczu w Sopocie trener mistrzów Polski wprowadził na boisko całą meczową dwunastkę, w drugim na parkiecie nie pojawił się tylko Mateusz Kostrzewski. W Atlasie Stali grało odpowiednio ośmiu i dziewięciu zawodników. - Teraz będzie jeszcze lepiej, bo kilka wariantów mamy dopracowanych. Do Ostrowa jedziemy grać swoją koszykówkę i oczywiście wygrać oba mecze - zapowiada Pacesas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto