Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bajkowy obraz na śródmiejskiej kamienicy

aga gorzkowska
aga gorzkowska
Mali pacjenci, którzy na co dzień patrzą przez okna Warszawskiego Szpitala dla Dzieci, będą mieli niezwykły widok. Naprzeciw pięciopiętrowej kamienicy przy Oboźnej 11 powstaje ogromny obraz.

- Zaczęliśmy malować w piątek po południu, w połowie tygodnia planujemy skończyć. Musimy jeszcze tylko wymienić podnośnik na wyższy, do 26 metrów. Zamierzamy jeszcze domalować kilka elementów po lewej stronie muru - Sepe częściowo zdradza zamysł dalszej części malunku.

Widoczna część muralu przedstawia bajkową iluminację. Po lewej stronie ściany kamienicy na wysokości kilku pięter widać (patrząc od samej góry) czerwone lampiony, a gdzieniegdzie niebieskie, które unoszą przedstawioną niżej bajkową postać na fantastycznym stworze w stylu origami.

Inspiracją stał się komiks

- Motyw łodzi podtrzymywanej przez lampiony zaczerpnęliśmy z jednej z części komiksu "Thorgal". Właśnie tam przeczytaliśmy o bitwach statków powietrznych i to nas zainspirowało - tłumaczy MM-Ce Sepe, podczas gdy Chazme maluje coś wysoko na żółtym podnośniku. Artyści przede wszystkim zamierzają ożywić to miejsce. Podobny sposób malowania z nawiązaniem do wyglądu przedmiotów orgiami można podziwiać od kilku miesięcy na innej pracy tych samych artystów - muralu Piłsudskiego na Moście Śląsko-Dąbrowskim.

- Bardzo mi się podoba! Ten “fikander” upiększa ścianę bloku ale i jej pilnuje. Myślę, że nikomu to nie przeszkadza. Dobra robota, chłopaki! - żartuje przechodzień Marek, warszawiak “z dziada pradziada”, jak sam siebie przedstawia. Inne warszawskie murale także przypadły mu do gustu.

Warszawa jeszcze nie tak otwarta na murale?

Wykonawcy muralu cieszą się, że zdążyli tuż przed zakończeniem sezonu malarskiego. Jednak pomysł ozdobienia ściany zrodził się już w maju. Niemal pół roku trwała droga urzędowo-formalna. - Z większych prac w Warszawie ta jest naszą trzecią. Więcej zdecydowanie malujemy w innych miastach, bo tam łatwiej jest otrzymać ścianę do realizacji. Mamy wrażenie, że Warszawa nie jest jeszcze tak otwarta na murale, jak inne miasta - podkreślił z bólem Sepe.

Mimo wszystko dzięki współpracy firma Citydoping umożliwiła artystom Sepe oraz Chazme realizowanie swojego projektu. Pracownicy z Citydoping złożyli m.in. szereg niezbędnych papierów, np. do Wydziału Urbanistyki i Architektury, czy Miejskiego Konserwatora Zabytków. Artystom zostało już właściwie tylko malowanie. Do kwietnia przyszłego roku nie planują jednak tworzenia żadnych nowych murali w Warszawie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto