Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbarzyństwo w mieście (2)

Sławek Szota
Sławek Szota
Zarządca Dróg chce powstrzymać parkingowe zdziczenie obyczajów. Wbija się w przejścia dla pieszych stalowe rury, aby kierowcy nie zajmowali każdego skrawka chodnika. Pomysł ten nie wszystkim się podoba. A mądrość ludowa podpowiada, że "Dobrymi chęciami jest piekło brukowane".

Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by wiedzieć, że przejście dla pieszych powinno być wolne od jakichkolwiek przeszkód. Każda zawalidroga, może przyczynić się do utraty zdrowia (lub czegoś jeszcze). Przechodząc przez "zebrę"  zwracamy uwagę na zachowanie się kierowców. Nieraz niestetymusimy z przejścia uciekać, bo kierowca nas nie zauważył.
Żadna rzecz - czy to wysoki krawężnik czy stalowy słupek nie powinien nam  tej ucieczki utrudniać.To co może, lecz nie musi przeszkadzać osobom młodym, zdrowym i sprawnym, jest znacznym utrudnieniem dla ludzi starszych i schorowanych. Dla osób niewidomych i niedowidzących to już prawdziwa tragedia.
Rozmawiam z Panem Henrykiem Papugą Dyrektorem Opolskiego Okręgu Polskiego Związku Niewidomych.
Ręce opadają! - mówi Pan Henryk- Zdrowi ludzie nie są w stanie, wyobrazić sobie trudności, jakie musimy pokonywać. Niektórzy niedowidzący widzą tylko obwodem oka, inni mają rozsiane po całym oku plamy i usiłują przez te plamy coś dostrzec. Stawianie przeszkód na przejściu dla pieszych to brak wyobraźni.
Osoba niewidoma, która bada drogę przed sobą biała laską, trafiając na taki słupek będzie pewna, że zeszła z przejścia i zaraz nadzieje się na łańcuchy, które często takie słupki łączą. Z rok temu zlikwidowano przejście dla pieszych na ul.1-Maja, na wprost dworca. Na założonych tam łańcuchach poważnie uszkodziło się trzech niewidomych członków naszego związku.
Osoba zdrowa nie domyśla się nawet jak wielką przeszkodą są dla nas niskie gałęzie, źle zaparkowane auta, poustawiane bez wyobraźni kosze czy kontenery. I nikomu nie życzę, by na własnej skórze przekonał się, co to znaczy nie widzieć! Choć statystyki są nieubłagane, niektórzy dołączą do rzeszy osób niedowidzących lub niewidomych.
Tyle rozmowy z Panem Dyrektorem. Zamiast stawiać kolejne zapory, czy nie sensowniej jest przestrzegać prawa? Przecież to proste, jak powiedziane jest "Nie rusz" to nie rusz! Powiedziane jest: tam parkuj a tu nie. Nie jest to zbyt skomplikowane!
W naszym, pieszych interesie leży by Straż Miejska, Policja karała za złe parkowanie, a Ratusz by tych służb nie powstrzymywał. W naszym interesie leży byśmy takie działania władz popierali. Nie powinniśmy litować się nad "biednymi kierowcami", którzy nie mają gdzie parkować. Czy całe nasze miasto ma się stać jedną wielką ulicą i jednym wielkim garażem? A gdzie miejsce do życia dla nas, dla ludzi?
Nawet kierowca, gdy wysiada z auta staje się pieszym, i potrzebuje miejsca na chodniku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto